🏸 Przekop Mierzei Wiślanej Jak Dojechać
★ Budowa przekopu Mierzei Wiślanej | Południowa część inwestycji★ Atrakcje turystyczne na Mierzei Wiślanej: https://namierzeje.pl/category/atrakcje
Przekop Mierzei Wiślanej - 2 etap - 9.12 - gdzie aktualnie pogłębiają ? Dron 4K.Podoba Ci się nasze materiały.Zacznij wspierać nasz kanał, a dostaniesz te bo
Przekop Mierzei Wiślanej -24.1.Drugi etap.Sporo ciekawych ujęć z budowy.Ekstra zbliżenia. Poczuj klimat budowy. Zobacz to ,co trudno dojrzeć gołym okiem. Fi
Przekop Mierzei Wiślanej. Port Osłonowy - Wejście do Kanału Żeglugowego - Dron 4K Relacja z budowy kanału żeglugowego przez Mierzeję WiślanąCzekamy na Wasze
Przekop Mierzei Wiślanej-2 etap.Zobacz jak zabezpieczają nasypy przy obudowie brzegów rzeki Elbląg. Nagranie z 29.9
Zapraszamy na wideo relację z budowy od strony Zalewu Wiślanego z 16 września 2021, Zobacz jak budują przekop przez Mierzeje Wiślaną. 👉 Podobało się? Konie
Przekop Mierzei Wiślanej 120 metrów nad Kanałem Żeglugowym przez Mierzeję Wiślaną z Drona we Mgle 4KCzekamy na Wasze komentarze 👉skomentuj, udostępnij 🖐daj
Uroczystość otwarcia nowego morskiego przejścia granicznego.Nagranie z 1.5.2023.Od dziś możesz nas wspierać za pomocą serwisu PATRONITE: https://patronite.pl
Inwestycja Narodowa. Kanał żeglugowy Nowy Świat na Mierzei Wiślanej (ang. Vistula Spit Canal - Przekop Mierzei Wiślanej) - II etap budowy, odcinek na rzece E
Przekop Mierzei Wiślanej. Pogłębianie Północnego odcina wejścia do kanału żeglugowego z drona 4KCzekamy na Wasze komentarze 👉skomentuj, udostępnij 🖐daj laj
👉 JEŻELI SIĘ PODOBA TO ZOSTAW ŁAPKĘ W GÓRĘ I KOMENTARZ!Przekop Mierzei Wiślanej. Zobacz najnowszy film w 4 KPrzekop Mierzei kamera na żywo https://www.tvreg
Przekop Mierzei Wiślanej - Falochron Wschodni - wieczorem - zobacz jak niesamowicie to wygląda.Nagranie z 15.10.
u7Endv. Szlak rowerowy R10 na Mierzei Wiślanej - spis treści Nowy szlak rowerowy po Mierzei Wiślanej Zamów ubezpieczenie rowerzysty i roweru Udana współpraca samorządów i nadleśnictwa Umarł R10, niech żyje EuroVelo 10! Niecałe 130 lat temu powstał przekop Wisły Największa kolonia fok na polskim wybrzeżu Bałtyku Maleńkie przystanie plażowe na Mierzei Wiślanej Pierwsze kilometry na rowerze R Raymon Stutthof - wspomnienie nazistowskich zbrodni Największa kolonia kormoranów w Europie Kąty Rybackie - bar, sklep rybny i muzeum regionalne Druga połowa trasy jest dużo ciekawsza Skowronki - najgłośniejsza inwestycja w Polsce Traktat wersalski przeciął Mierzeję Wiślaną Najpiękniejsza droga rowerowa nad polskim Bałtykiem Nawierzchnia mineralno-żywiczna przed Krynicą Morską Kiedyś Kahlberg i Łysica, dzisiaj Krynica Morska Widok i na Zatokę Gdańską, i na Zalew Wiślany Efekt ptasiego lejka nad Mierzeją Wiślaną Piaski - jeden z polskich końców świata Stary i nowy radar na końcu Mierzei Wiślanej Weekendowa pętla dookoła Zalewu Wiślanego Transport dla rowerzystów potrzebny od zaraz! Czy Mierzeja Wiślana odbierze Helowi turystów? Wpis powstał we współpracy z Nationale-Nederlanden TU i zawiera treści marketingowe. Trasa rowerowa koło Krynicy Morskiej na Mierzei Wiślanej Nowy szlak rowerowy po Mierzei Wiślanej Szlak rowerowy po Mierzei Wiślanej na prawie całej długości posiada szutrową, utwardzoną nawierzchnię doskonale komponującą się z naturalnymi, leśnymi klimatami wokół niej. To trasa zarówno dla turystów rowerowych z sakwami, jak i zwolenników lekkiej jazdy terenowej na popularnych gravelach. Wśród tych pierwszych są i amatorzy krótkich, jednodniowych wycieczek, jak i wielodniowi podróżnicy, jadący po EuroVelo 10, czyli europejskiej trasie rowerowej wokół Morza Bałtyckiego. Zauważyłem też, że twarda nawierzchnia służy również lokalnym mieszkańcom w sprawnym przemieszczaniu się między miejscowościami Mierzei Wiślanej. Oddalenie trasy od głównych ciągów samochodowych Mierzei wpływa też na bezpieczeństwo - rowerzyści mają kontakt z samochodami właściwie tylko przy okazji krótkich przejazdów przez Sztutowo i Kąty Rybackie oraz na objeździe budowy słynnego przekopu. Szlak rowerowy R10 przed Krynicą Morską Zamów ubezpieczenie rowerzysty i roweru Szykując się na morze zachwytów na odcinku trasy rowerowej przed Krynicą Morską pamiętajcie o nieprzewidzianych wydarzeniach, które mogą stać się Waszym udziałem. Przed ich skutkami skutecznie chroni ubezpieczenie rowerzysty i roweru, jakie oferuje nasz partner - firma Nationale-Nederlanden. Oprócz często spotykanej ochrony przed skutkami nieszczęśliwych zdarzeń (NNW) i ubezpieczeniem przed skutkami Waszych działań (OC), ubezpieczenie Nationale-Nederlanden chroni także rower - zapewnia pomoc w postaci naprawy roweru w miejscu awarii (nawet gdzieś pod granicą w Piaskach), ale także zapewnia odszkodowanie w przypadku jego kradzieży. Uwaga na zastrzeżenia - ubezpieczyć można rower nie starszy niż 4 lata, a ubezpieczenie działa tylko na obszarze Polski. Mamy dla Was 10% zniżki - sprawdź cenę ubezpieczenia "Na dwa koła". Szlak rowerowy R10 między Sztutowem a Kątami Rybackimi Udana współpraca samorządów i nadleśnictwa Trasa rowerowa przez lasy Mierzei Wiślanej powstała dzięki wspólnemu przedsięwzięciu gminnych samorządów Stegny, Sztutowa i Krynicy Morskiej oraz Nadleśnictwa Elbląg, które finansowała Unia Europejska. Krótki fragment od przekopu Wisły w Mikoszewie do Jantaru wykorzystuje polska część wspomnianego szlaku rowerowego EuroVelo 10 wokół Bałtyku, a dalej - od Jantaru przez Stegnę, Sztutowo, Kąty Rybackie i Krynicę Morską aż do granicy polsko-rosyjskiej w Piaskach - biegnie szlak łącznikowy trasy wokół Bałtyku oznaczony symbolem R10. I to właśnie ten znak najczęściej można spotkać przy rowerowej trasie. Aktualna długość szlaku, uwzględniająca zmiany spowodowane budową przekopu Mierzei Wiślanej w Skowronkach, wynosi 52 kilometry. Wjazd na leśną drogę rowerową w Sztutowie Umarł R10, niech żyje EuroVelo 10! Zmiany, jakie nastąpiły na popularnym szlaku rowerowym wokół Morza Bałtyckiego zasługują na krótkie wyjaśnienie. Otóż w wyniku dużego projektu unijnego "Biking South Baltic!", którego celem była poprawa jakości infrastruktury szlaku rowerowego wokół całej południowej części Morza Bałtyckiego, a który w Polsce realizują Pomorskie i Pomorze Zachodnie, symbol R10 odesłano do lamusa i zastąpiono nazwą EuroVelo 10. A przynajmniej tak zrobiło Pomorze Zachodnie. Pomorskie wybrało inne, raczej nieintuicyjne podejście: zamiast zastąpić stary symbol R10 nową nazwą EuroVelo 10 i przestać używać symbolu R10 w ogóle, zaczęło nazywać w ten sposób szlaki łącznikowe, jakie łączą okolice z trasą wokół Bałtyku. Jednym z takich szlaków łącznikowych jest właśnie trasa po Mierzei Wiślanej. I o ile znaki R10 na Mierzei Wiślanej specjalnie nie zaskakują (wciąż to linia bałtyckiego wybrzeża), to ich obecność w Słupsku czy Pruszczu Gdańskim może kogoś, kto na bieżąco nie śledzi rozwoju turystyki rowerowej w Polsce, zaskoczyć. Granica Polski - drogowskaz na Mierzei Wiślanej Niecałe 130 lat temu powstał przekop Wisły Przed wyruszeniem na trasę rowerową warto spojrzeć okiem wyobraźni na pierwsze wyjątkowe miejsce na trasie - przekop Wisły. Jeszcze 130 lat temu w tym miejscu ciągnął się nieprzerwany brzeg Zatoki Gdańskiej, a Wisła niosła swoje wody dzisiejszą Martwą Wisłą do ujścia w Gdańsku. Jednak zatory lodowe i powodzie, które w XVIII i XIX wieku były powodem strat w Gdańsku i na Żuławach Wiślanych, skłoniły władze pruskie do podjęcia decyzji o budowie przekopu. W latach 1891–1895 powstał nowy kanał o długości 7 kilometrów, prostujący ujście Wisły i nadający wiślanej delcie dzisiejszy kształt. Wśród pamiątek z tamtych czasów znajduje się głaz, przeniesiony ze wzgórza przy początku leśnej drogi rowerowej pod remizę w Mikoszewie, poświęcony wizycie pruskiego księcia Alberta zu Schleswig-Holstein-Sonderburg-Glücksburg. Głaz-pamiątka po wizycie pruskiego księcia w Mikoszewie Największa kolonia fok na polskim wybrzeżu Bałtyku A jeszcze zanim na dobre rozgrzejecie się na trasie, warto rozważyć wizytę w rezerwacie przyrody Mewia Łacha. Miejsce to regularnie pojawia się w mediach przy okazji doniesień o coraz liczniejszej kolonii fok, które wybrały sobie Mewią Łachę na miejsce stałego pobytu. Na łasze z piasku naniesionego tu przez wody Wisły potrafi przebywać nawet około 150 osobników! Coraz częściej się niestety zdarza, że foki są niepokojone przez wycieczki skuterami wodnymi lub loty dronami na niskiej wysokości. Krótką wycieczkę po rezerwacie można odbyć ukrywając rowery w okolicznym lesie lub pozostawiając je pod opieką osoby z grupy. Rezerwat Mewia Łacha i ujście Wisły (z lewej) wiosną Maleńkie przystanie plażowe na Mierzei Wiślanej Od Mikoszewa do Stegny szlak rowerowy R10 po Mierzei Wiślanej to długie, proste odcinki leśne o niespecjalnie zróżnicowanej rzeźbie terenu. Na tym odcinku - w Jantarze, w Stegnie i w Sztutowie - warto odbijać do mierzejowych portów rybackich nad Zatoką Gdańską. Wszystkie z nich to tzw. przystanie plażowe, gdzie kutry i łodzie rybackie wciągane są na plaże i w ten sposób “parkowane”. Zwykle zadbane, kolorowe, z powiewającymi chorągiewkami wystrzępionymi wiatrem, stanowią niewątpliwą ozdobę długich kilometrów przeważnie pustych, bałtyckich plaż na Mierzei Wiślanej. I są też wdzięcznym obiektem zainteresowania fotografów. W takie miejsca szczególnie warto zaglądać poza letnim sezonem, gdy wystarczy palców jednej dłoni, by policzyć wszystkie osoby znajdujące się w zasięgu wzroku. Przystań plażowa łodzi rybackich w Jantarze Pierwsze kilometry na rowerze R Raymon Właśnie na tej pierwszej, spokojnej części trasy po Mierzei Wiślanej kręciłem moje pierwsze, bardzo uważne kilometry na nowym rowerze. To rowery trekkingowe niemieckiej marki R Raymon, model TourRay 6, które są naprawdę niemałą rewolucją w tym, jak uprawiamy turystykę rowerową. Nasze nowe tourraye, które trafiły do nas w ramach naszej współpracy z ich sprzedawcą - Centrum Rowerowym, zaawansowaniem technologicznym znacząco przewyższają poprzednie używane przez nas rowery. Nie tylko nie posiadają klasycznego łańcucha, ale brakuje im nawet... zewnętrznych przerzutek. Funkcję łańcucha pełni pasek zębaty Gates, a klasyczne przerzutki zastępuje Shimano Alfine 11, czyli piasta z 11 przerzutkami wewnętrznymi. R Raymon TourRay 6 nad Zatoką Gdańską Połączenie paska zębatego Gates z piastą Alfine 11 w turystyce rowerowej to przede wszystkim ogromne ułatwienie przy konserwacji i utrzymywaniu roweru w gotowości wyjazdowej. Zbudowanego z tworzywa sztucznego paska marki Gates, który pełni funkcję łańcucha, nie trzeba smarować i regulować, a jego żywotność ocenia się nawet na 20 tysięcy kilometrów. Z kolei wewnętrznych przerzutek w piaście Alfine 11 nie można uszkodzić mechanicznie, nie ma także możliwości, by wygiąć lub urwać hak przerzutki leżącą gałęzią, co już zdarzyło mi się nie raz. Piasta Alfine 11 wymaga też znacznie rzadszej konserwacji. Ciekaw jestem, jak mój TourRay 6 będzie spisywał się podczas kolejnych, bardziej wymagających wyjazdów - na Mierzei Wiślanej wypadł znakomicie. R Raymon TourRay 6 na trasie po Mierzei Wiślanej Stutthof - wspomnienie nazistowskich zbrodni Wśród pamiątek po historii tego nadmorskiego regionu jest pamiątka po koszmarze II wojny światowej. To nazistowski obóz koncentracyjny Stutthof, położony kilkaset metrów od trasy rowerowej. Liczbę ofiar Stutthofu, wśród których istotną część stanowili polscy mieszkańcy Gdańska i działacze polonijni, szacuje się na około 65 tysięcy osób. O zbliżającym się obozie Stutthof poinformuje miejsce pamięci położone tuż przy trasie rowerowej - to pamiątkowy głaz stojący w miejscu rozstrzelania Polaków z Wolnego Miasta Gdańska w 1940 roku. Jeśli nie chcecie zwiedzać całego obiektu (wstęp jest bezpłatny) i wystarczy Wam “rzut oka” na tereny obozu, można przejechać je dookoła po wygodnej ścieżce prowadzącej wzdłuż obozowych płotów z drutu kolczastego. Dalekie to będzie od prawdziwego zwiedzania, jednak pozwoli na minimalne wyobrażenie tragedii, jaka miała tu miejsce zaledwie 80 lat temu. Jadąc po moim śladzie (mapa u góry) przed dojechaniem do obozu zobaczycie jeszcze symboliczny kamienny krąg w miejscu, gdzie na stosie palono zwłoki więźniów obozu, których nie pomieściło obozowe krematorium... Brama obozu koncentracyjnego Stutthof Największa kolonia kormoranów w Europie Między Sztutowem a Kątami Rybackimi znajduje się prawdopobnie największa atrakcja przyrodnicza Mierzei Wiślanej i jedna z największych atrakcji ornitologicznych w Polsce, czyli rezerwat przyrody “Kąty Rybackie”. W powiększającym się z każdym rokiem fragmencie lasu żyje największa kolonia kormoranów w Europie. Pod wpływem ptasich odchodów, ale także przez silne przenawożenie leśnych gleb resztkami odchodów i pożywienia, sosny obumierają i przewracając się tworzą ponury krajobraz martwego lasu. Między innymi ze względu na bezpieczeństwo po terenie rezerwatu można poruszać się tylko po wyznaczonych drogach, wskazanych na stojących tu planach rezerwatu. Drogę do rezerwatu po dobrych leśnych drogach wskazują tablice - naprawdę warto na chwilę zboczyć z wyznaczonego szlaku rowerowego R10 i chociaż przejechać południową jego granicą (jak na mojej mapie wyżej). Rezerwat przyrody Kąty Rybackie na Mierzei Wiślanej Kąty Rybackie - bar, sklep rybny i muzeum regionalne W położonych w okolicy połowy całego mierzejowego dystansu Kątach Rybackich warto zajrzeć do Muzeum Zalewu Wiślanego, które gromadzi eksponaty związane z historią lokalnego szkutnictwa i rybołówstwa. To też dobre miejsce na posiłek i uzupełnienie kalorii lokalnymi rybnymi specjałami. W Kątach Rybackich znajduje się prawdopodobnie najbardziej popularna restauracja rybna na Mierzei Wiślanej - “U Basi”. Jeśli w sezonie letnim odstraszy Was bardzo prawdopodobny długi czas oczekiwania na wolny stolik w tym miejscu, zaledwie kilkaset metrów dalej, w sklepie rybnym na ulicy Zalewowej, możecie zaopatrzyć się w inne przysmaki, z których łatwo skomponujecie szybki rybny lunch. Muzeum Zalewu Wiślanego w Kątach Rybackich Druga połowa trasy jest dużo ciekawsza Za Sztutowem trasa rowerowa po Mierzei Wiślanej biegnie w dużo bardziej atrakcyjny sposób. Długie monotonne proste zmieniają się w sekwencje kolejnych zakrętów, w dodatku często urozmaicanych krótkimi podjazdami i zjazdami. Niestety, na niektórych odcinkach widać już pewien poziom degradacji szutrowej nawierzchni, szczególnie tam, gdzie szlak rowerowy dzieli drogę z odcinkami dojazdowymi do ośrodków czy przystani rybackich. Powstają pierwsze koleiny, a czasem wpaść można w już niemałe dziury. Wydaje się, że warunkiem utrzymania atrakcyjności, a przez to dużej popularności trasy jest utrzymanie jej nawierzchni w bardzo dobrej kondycji. Temu powinno służyć jak największe ograniczenie ruchu samochodowego na rowerowych odcinkach i dbanie, by samochody nie wjeżdżały na fragmenty przeznaczone tylko dla rowerzystów. Na razie z jednym i drugim jest nie najlepiej. Zróżnicowana trasa rowerowa po Mierzei Wiślanej Skowronki - najgłośniejsza inwestycja w Polsce Po wielu zakrętach, zjazdach i podjazdach szlak rowerowy R10 dociera do Skowronków, gdzie ma miejsce najbardziej kontrowersyjna inwestycja ostatnich lat w Polsce. W jednym z najwęższych miejsc Mierzei Wiślanej powstaje kanał żeglugowy Nowy Świat, który połączy wody Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej. Ilu Polaków - tyle zdań o sensie jego budowy, opłacalności kolosalnej inwestycji i konsekwencjach dla funkcjonowania ekosystemów Mierzei Wiślanej, Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego. Jednak bez względu na Wasze zdanie na ten temat, zachęcam do odwiedzenia nieoficjalnego punktu widokowego położony po zachodniej stronie przekopu. Wystarczy skręcić drogą za pierwszy znak zakazu jazdy, potem zignorować jeszcze jeden i dojechać drogą do końca - dojazd widać wyraźnie na mapie mojej trasy. Bez obaw - to bezpieczne, w lesie nie prowadzi się żadnych robót. Ze wzgórza po prawej stronie końca drogi rozciąga się doskonały widok na inwestycję, w dodatku “ze słońcem”, co ułatwia obserwację prac prowadzonych przez setki zatrudnionych tu osób. Przekop Mierzei Wiślanej z góry Traktat wersalski przeciął Mierzeję Wiślaną Po kilku minutach jazdy za przyszłym przekopem Mierzei Wiślanej, przy niewielkim ośrodku wypoczynkowym w środku lasu, warto zainteresować się drogą biegnącą w kierunku Zatoki Gdańskiej. Kilkadziesiąt metrów od szlaku, a później prawie na granicy lasu, stoją dwa z niewielu ocalałych kamieni granicznych Wolnego Miasta Gdańska. Właśnie aż dotąd, do wsi Przebrno, które dzisiaj jest częścią administracyjną Krynicy Morskiej, sięgał obszar tego wyjątkowego tworu, jaki powstał w wyniku postanowień traktatu wersalskiego. I właśnie nazwę “Versailles” można zobaczyć na niezwykłym, drugim z kamieni. Ciekawe, że historyczne kamienie graniczne są dziś pilnie strzeżone przez służby leśne i Straż Graniczną, gdyż są przedmiotem zainteresowania nielegalnych kolekcjonerów. Kamień graniczny Wolnego Miasta Gdańska na Mierzei Wiślanej Najpiękniejsza droga rowerowa nad polskim Bałtykiem Zaraz za dawną granicą Wolnego Miasta Gdańska następuje najpiękniejszy moment podczas wycieczki rowerem po Mierzei Wiślanej i bez wątpienia jeden z kilku najbardziej efektownych odcinków dróg rowerowych w Polsce. Ten ponad kilometrowy widokowy odcinek trasy, położony na niewysokim klifie z widokiem na Zatokę Gdańską, pojawia się właściwie w każdych wspomnieniach z wyjazdu rowerem na Mierzeję Wiślaną. Chyba nie ma rowerzysty, który nie zatrzymał się tutaj i nie zrobił pamiątkowego zdjęcia. Szczególnie urokliwie robi tu się późnym popołudniem, gdy wszystko zaczyna tonąć w pomarańczowym świetle zachodzącego Słońca. Z otwartego klifu po zachodniej stronie widać prace wokół przekopu Mierzei Wiślanej, a w oddali po wschodniej stronie - rosyjskie plaże przed Bałtyjskiem. Efektowny odcinek trasy rowerowej koło Krynicy Morskiej Nawierzchnia mineralno-żywiczna przed Krynicą Morską W tej okolicy na turystów rowerowych czeka kolejna atrakcja, jaką przygotowała Krynica Morska. To długi odcinek drogi rowerowej wybudowany z nawierzchni mineralno-żywicznej. Po chrzęszczącym od 40 kilometrów szutrze nagle robi się cicho, a pedały jakby kręciły się lżej. Wkrótce, za portem rybackim, komfortowa trasa rowerowa zmienia się w długą promenadę z szeroką drogą rowerową, która ciągnie się przez większość obszaru miejskiego Krynicy Morskiej. Ale to wciąż nie wszystko: do udogodnień, które miasto przygotowało dla rowerzystów, niedawno doszła jeszcze 4-kilometrowa pieszo-rowerowa promenada poprowadzona na wale przeciwpowodziowym zbudowanym od strony Zalewu Wiślanego. Gdyby wszystkie polskie miasta w ten sposób dbały o rowerzystów, żylibyśmy w rowerowym raju. Mineralno-żywiczna droga rowerowa koło Krynicy Górskiej Kiedyś Kahlberg i Łysica, dzisiaj Krynica Morska Krynica Morska należy do najpopularniejszych miast na polskim wybrzeżu. Jednak pierwsi pruscy turyści zaczęli tu przyjeżdżać już w połowie XIX wieku, a pół wieku później Krynica Morska, nazywana wtedy Kahlbergiem, przeżyła rozkwit. Wybudowano latarnię morską, a z Elbląga zaczęły pływać regularne rejsy wycieczkowe. Po wojnie niemiecki Kahlberg przemianowano najpierw na polską Łysicę, a dopiero w 1959 roku Krynica Morska zyskała swoją dzisiejszą nazwę. Spokojne, przyjazne poza sezonem miasto, zmienia się wraz z letnim najazdem plażowiczów i traci wiele z uroku dawnego pruskiego uzdrowiska. Okolice portu nad Zalewem Wiślanym przeobrażają się w tandetny bulwar, a sezonowe stragany i bary przekrzykują się dalekimi od estetyki szyldami. Latarnia morska w Krynicy Morskiej Widok i na Zatokę Gdańską, i na Zalew Wiślany Za Krynicą Morską trasa rowerowa po Mierzei Wiślanej wraca na szutrową nawierzchnię i biegnie do Piasków. To na tym odcinku znajdują się dwa punkty widokowe - Wielbłądzi Garb i góra Pirat. Pierwszy leży bardzo blisko Krynicy Morskiej na najwyższej stałej wydmie w Europie. Ale to drugi moim zdaniem jest znacznie atrakcyjniejszy. Staraniem Nadleśnictwa Elbląg stanęła tutaj sporych rozmiarów wieża obserwacyjna składająca się z trzech kondygnacji, z których na najwyższej pierwszeństwo mają prowadzący badania ornitolodzy. Będąc raz na Mierzei Wiślanej przed sezonem i przeczuwając, że nie będę przeszkadzał w obserwacjach ptaków, wybrałem to miejsce na mój apartament z milionem gwiazdek i na jego ostatniej kondygnacji rozstawiłem... namiot. Poranek na górze Pirat wspominam wspaniale - to jedno z niewielu miejsc na Mierzei Wiślanej, skąd można jednocześnie obserwować i Zatokę Gdańską, i Zalew Wiślany. Wieża obserwacyjna na górze Pirat, w tle Zatoka Gdańska Efekt ptasiego lejka nad Mierzeją Wiślaną Wieża obserwacyjna dla ornitologów nie stanęła na górze Pirat przez przypadek. Okazuje się, że nad Mierzeją Wiślaną ma miejsce tzw. zjawisko lejka, czyli łączenia się tras migracji ptaków nad wąskim pasem lądu. Mająca w tym miejscu szerokość zaledwie 800 metrów Mierzeja Wiślana jest więc doskonałym miejscem do śledzenia ruchu ptaków, z których dużą część stanowią ptasie drapieżniki. Pod środkowym piętrem wieży umieszczono duże tablice z opisem sylwetek ptaków, ułatwiające obserwacje osobom niewprawionym w tym fachu. Atrakcyjnym elementem wizyty na górze Pirat jest nawet leśna ścieżka biegnąca grzbietem Mierzei Wiślanej pod samą platformę. Nie przestraszcie się początkowym podejściem po piachu - jest krótkie, zaraz za nim zaczyna się ścieżka, którą wygodnie pojedziecie także rowerem. Naprawdę, warte odwiedzin miejsce. Ścieżka prowadząca do wieży na górze Pirat Piaski - jeden z polskich końców świata Osada nazywana potocznie Piaskami administracyjnie jest Nową Karczmą, częścią Krynicy Morskiej. Mieszka tu jedynie około 200 osób, które w większości utrzymują się z portu rybackiego i wynajmu kwater turystom. W Piaskach kończy się droga wojewódzka numer 501, a autobus zajeżdża do niewielkiej osady tylko w sezonie letnim. Przy dużym parkingu nad morzem, popularnym wśród właścicieli camperów, zaczynają się ostatnie 3 kilometry leśnej trasy, po których poruszają się już tylko rowerzyści i Straż Graniczna. Właśnie z samochodem Straży Granicznej, stojącym często przy ostatnim szlabanie przed granicą z Rosją, pamiątkowe selfie robi sobie wielu rowerzystów. To prawdopodobnie najpopularniejszy dowód zaliczenia całego szlaku rowerowego po Mierzei Wiślanej. Po lewej stronie szlabanu znajduje się wejście na plażę z jakże symbolicznym numerem 1 - rowerem łatwo dojechać do granicy lasu krętą ścieżką między drzewami. Piekną plażę dzieli tutaj niski płot, a zaledwie kilkaset metrów dalej kończy się Unia Europejska. Znak na końcu ostatniej polskiej plaży na Mierzei Wiślanej Stary i nowy radar na końcu Mierzei Wiślanej Dotarcie do ostatniego szlabanu na Mierzei Helskiej wcale nie oznacza, że trzeba wracać tą samą drogą. Odcinek powrotny do Piasków można przejechać głównym grzbietem Mierzei Wiślanej po bardzo przyzwoitej leśnej drodze ciągnącej się równolegle do już przejechanej szutrowej drogi w dole. Po sprawnej wspinaczce po wyłożonej betonowymi płytami drodze, jaka zaczyna się kilkadziesiąt metrów od wspomnianego szlabanu, oczom rowerzysty ukazuje się wieża radarowa - obiekt Zautomatyzowanego Systemu Radarowego Nadzoru polskich obszarów morskich. Tuż za nią, w lesie, znajdują się podstawa dawnego niemieckiego radaru Würzburg, służącego go naprowadzania ognia artylerii przeciwlotniczej, myśliwców lub świateł reflektorów w czasie II wojny światowej. Wieża Zautomatyzowanego Systemu Radarowego Nadzoru w Piaskach Weekendowa pętla dookoła Zalewu Wiślanego Specyficzne położenie trasy na Mierzei Wiślanej w “ślepym” zaułku terytorium Polski nie musi wcale oznaczać, że jedyną opcją jest jazda tam i z powrotem. W sezonie letnim z Krynicy Morskiej uruchamiane są połączenia wycieczkowe z miastami leżącymi po drugiej stronie Zalewu Wiślanego: do Fromborka pływa statek Żeglugi Gdańskiej, a do Tolkmicka kursuje tramwaj wodny "Generał Kutrzeba". I choć przebiegający drugim brzegiem Zalewu Wiślanego szlak Green Velo u wielu rowerowych podróżników nie budzi pozytywnych emocji, to weekendowa trasa łącząca szlak rowerowy po Mierzei Wiślanej z Green Velo jest czymś na pewno godnym uwagi i prawdopodobnie jedną z najbardziej urozmaiconych propozycji spędzenia rowerowego weekendu w Polsce. A my już taką trasę przejechaliśmy - zobacz naszą relację z weekendowej wycieczki wokół Zalewu Wiślanego. Najpiękniejszy fragment trasy rowerowej po Mierzei Wiślanej Transport dla rowerzystów potrzebny od zaraz! Kwestią, która wymaga natychmiastowych działań ze strony lokalnych samorządów są fatalne możliwości transportu zbiorowego. Ten ciekawszy, bardziej urozmaicony odcinek szlaku od Sztutowa i Kątów Rybackich do Krynicy Morskiej i Piasków w przypadku turystów jednodniowych dostępny jest wyłącznie dla posiadaczy samochodów lub tych, którzy są wystarczająco sprawni, by pokonać ponad 100 kilometrów dziennego dystansu. Ideałem byłoby uruchomienie weekendowego połączenia autobusowego o praktycznych porach, które oferowałoby transport roweru chociażby na ciągniętej przyczepie rowerowej. Tego typu rozwiązania stosują często nasi południowi sąsiedzi z Czech, a ostatnio korzystały z nich nawet Koleje Małopolskie w komunikacji zastępczej w dolinie Popradu. Dlaczego nie miałyby się pojawić jako stały element połączenia autobusowego z Gdańska do Krynicy Morskiej? Zejście na plażę nad Zatoką Gdańską w Krynicy Morskiej Czy Mierzeja Wiślana odbierze Helowi turystów? Prawdopodobnie najlepszym dowodem na sukces nowej rowerowej inwestycji na Mierzei Wiślanej są zapytania na grupach rowerowych w mediach społecznościowych i na tradycyjnych forach dyskusyjnych. Pytania o wakacyjną trasę rowerową ze Świnoujścia do Helu zastępują coraz częściej pomysły na letnią podróż rowerem aż do Krynicy Morskiej. Czy Mierzeja Wiślana, pozostająca dotychczas w cieniu Mierzei Helskiej, odbierze turystów rowerowych swojej słynnej koleżance? Mam nadzieję przynajmniej na zdrową konkurencję pomiędzy bałtyckimi "kosami", która przyczyni się do rozwoju usług oferowanych rowerzystom - przynajmniej transportu rowerzystów i szerokiej dostępności jednodniowych noclegów.
pokaż komentarz @sssabae: Szersze przejście = większe mosty, większe śluzy, większy koszt, no i pytanie po co skoro nic większego do portu nie wejdzie? Zrobili optymalny rozmiar i bardzo dobrze. udostępnij Link pokaż komentarz @sssabae Wszyscy wiedzieli, żeby zrobić na złość Rosjanom i dla wewnętrznej propagandy. Dlatego zbudowano taki, żeby coś przepłynęło i za dużo nie kosztowało. udostępnij Link pokaż komentarz tam jest 20 metrów @PajonkPafnucy: wspomnij teraz o zanurzeniu. 4,5 metra. Dla porównania w Świnoujściu jest to 13,5 metra, w Gdańsku 15 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Już czekam na kutry transportujące kontenery udostępnij Link pokaż komentarz @PajonkPafnucy: wysłałeś jakiś link do strony z logowaniem i oczekujesz, że założę konto, żeby czytać coś, co linkuje osoba przemielona przez pisowską propagandę? No i kolega wyżej i tak już cię wyjaśnił ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @Anaheim: Są i barki morskie ale nie o to chodzi, przecież stamtąd nie będą wychodziły rejsy dalekomorskie "Point to Point", tylko do portów węzłowych Gdańsk i Gdynia, przez które Elbląg będzie prowadził handel, sieć "Hub and Spoke". źródło: udostępnij Link pokaż komentarz Tak szczerze, skalą przypomina trochę port w Darłowie, chociaż tam główny kanał jest jednak szerszy. @sssabae: Darłowo nie ma kolejowego połączenia towarowego, a Elbląg leży przy aktualnie modernizowanej LK 204 o znaczeniu międzynarodowym. Przez elbląg przebiega droga ekspresowa, przez Darłowo nie jest nawet planowana. udostępnij Link pokaż komentarz @xp17: To nie jest żaden problem, bo największe inwestycje z których dzisiaj korzystają ludzie zastąpiły przyrodę, na tym polega ewolucja. Niszczymy i podporządkowujemy by przetrwać. udostępnij Link pokaż komentarz Problem polega na tym, że zdewastowano przyrodę, a stałe pogłębianie toru wodnego będzie kosztowac majątek i bedzie stale mieszać wodę z mułem, co spowoduje upadek ekosystemu. @xp17: Zdajesz sobie sprawę z dwóch rzeczy? - tor wodny na Zalewie Wiślanym pogłębia się od co najmniej 500 lat. - tory wodne do portów pogłębia się stale, tak samo jak remontuje się tory czy drogi asfaltowe. udostępnij Link pokaż komentarz @PajonkPafnucy: Nie wiem czy wiesz, ale z Elbląga do Gdańska jest 50 kilometrów drogą szybkiego ruchu, to jakieś 30-40 minut jazdy ciężarówką. Kto i po co miałby prowadzić przeładunek z tira na barkę, płynąć barką do Trójmiasta, przeładować na nabrzeże a potem dopiero na docelowy statek skoro może od razu dopłacić 200 PLN firmie transportowej i mieć kontener w porcie Gdańsk 2 dni szybciej niż drogą morską przez feeder z Elbląga? Nawet gdyby Elbląg za darmo dostarczał towar do Gdańska to byłoby to mało opłacalne czasowo i logistycznie. udostępnij Link pokaż komentarz @PfefferWerfer: Myślisz że wystarczy minąć tablicę "Gdańsk" czy "Gdynia" i ładunek magicznie znika z samochodu? Trzeba jeszcze dojechać do bram portu i tam czekać czasem kilka godzin na zdanie ładunku. Do tego obłożenie placów składowych terminali nie jest z gumy i miejsce niedługo się skończy. Jako alternatywę masz Elbląg, małe miasto z małym portem, w którym zostawiasz ładunek i jedziesz dalej a oni się zajmą dostarczeniem do BTC lub DCT. Zyskują na tym wszyscy, im mniej tirów będzie chciało dojechać do portów trójmiasta tym mniej zakorkowane ulice. Na filmie Gdynia i takie obrazki można oglądać również w Gdańsku. Wystarczy dostarczać towar do portów koleją i drogą wodną żeby ulice nie wyglądały jak poniżej. źródło: udostępnij Link pokaż komentarz Myślisz że wystarczy minąć tablicę "Gdańsk" czy "Gdynia" i ładunek magicznie znika z samochodu? Trzeba jeszcze dojechać do bram portu i tam czekać czasem kilka godzin na zdanie ładunku. @PajonkPafnucy: Kilka godzin dłużej na rozładunku vs. 2 dni późniejsza dostawa przez multimodal. Nie jest też tak, że małe porty to ekspresowa obsługa, cała dokumentacja i proces rozładunku trwa tyle samo czasu co poza godzinami szczytu w dużym porcie. Do tego obłożenie placów składowych terminali nie jest z gumy i miejsce niedługo się skończy. Jeśli mówisz o Gdyni to tak - miasto zabudowało cały teren dookoła deweloperką i port Gdynia może jedynie budować się w stronę morza po astronomicznych kwotach budowy nabrzeży. Gdańsk to inna historia i tutaj zarezerwowano dużą rezerwę terenową wokół portu i jest masa miejsca na nabrzeża, place składowe, prywatne parki logistyczne i całą infrastrukturę. Przykładem może być np. prywatna spółka Balticon która w 2020 zbudowała sobie dodatkowe 6 ha placu składowego w terminalu multimodalnym drogowo-kolejowym tuż przy porcie. Dla porównania - całkowita powierzchnia składowa portu Elbląg to 3,1ha, a więc 2x mniej niż jeden prywatny przewoźnik zbudował sobie w Gdańsku, a jest ich tam więcej nie licząc samej powierzchni w porcie. Jako alternatywę masz Elbląg, małe miasto z małym portem, w którym zostawiasz ładunek i jedziesz dalej a oni się zajmą dostarczeniem do BTC lub DCT. Prezentujesz to tak jakby to była darmowa usługa, a czas kierowcy jakiś ultra drogi. Fracht drogowy to ~1€/km, dodatkowe 60 km to 250 PLN do frachtu żeby dojechać do DCT - załadunki i rozładunki są z reguły bez dodatkowych dopłat dla przewoźnika do 24/48h, a odpadają ci 2 operacje terminalowe po 15-30€ każda (zależnie od portu) i opłata za transport barką. Same przeładunki negują oszczędność finansową, statek wchodzi na minus finansowy i czasowy. Jakie widzisz tutaj zalety? Zyskują na tym wszyscy, im mniej tirów będzie chciało dojechać do portów trójmiasta tym mniej zakorkowane ulice. Na filmie Gdynia i takie obrazki można oglądać również w Gdańsku. Wystarczy dostarczać towar do portów koleją i drogą wodną żeby ulice nie wyglądały jak poniżej. Jedyny zysk to ma Gdynia, bo ma port w centrum miasta i małe nabrzeże. W Gdańsku DCT jest zlokalizowane na uboczu, prowadzi do niego dedykowana droga DK89, która nie przecina ważnych szlaków komunikacyjnych w mieście - Stogi-Centrum poruszają się na linii wschód-zachód pod tą drogą. Tory kolejowe dochodzą pod samo DCT i tak jak i do portu w Gdyni. Ja nie neguję transportu wodnego/intermodalu jako takiego ale łudzenie się, że Elbląg będzie feederem dla Trójmiasta, albo że przejmie jakikolwiek znaczący ruch to mrzonki. Zdecydowanie chętniej widziałbym inwestycje w port w Darłowie, który miałby chociaż jakiś sensowny dystans do feedowania zarówno Szczecina jak i Trójmiasta, nie wymagałby absurdalnego przekopu i utrzymania toru. Mierzeja to projekt propogadandowo-polityczny, a nie gospodarczy - ale niektórzy przekonają się o tym dopiero za 10 lat gdy prace utrzymaniowe przy pogłębianiu toru wodnego na zalewie zostaną porzucone z powodu braku sensu ekonomicznego. udostępnij Link pokaż komentarz @xp17: Kanał przez Mierzeję Wiślaną nie ma takiego znaczenia w kwestii utrzymywania toru jakie mu przypisujesz, bo jego i tak się utrzymuje nawet bez tego kanału. Można wręcz powiedzieć, że skraca się tor do utrzymania o jakieś 10 km w stosunku do tego, który jest obecnie utrzymywany w stronę Kaliningradu. Oczywiście zapewne nie będzie ten odcinek zarzucony kompletnie bo jest plan kompleksowego pogłębienia torów podejściowych do wszystkich przystani nadzalewowych. A gdyby port w Elblągu nie miał żadnego sensu, to byłby już dawno temu zlikwidowany. No ale na złość wszystkim krytykom dalej działa i przynosi zyski, no i raczej ma ten sens gospodarczy skoro wciąż przechodzą przez niego towar. Był okres kilkuletni gdzie był całkowity przestój - gdy Polska weszła do UE to Rosja postanowiła ukarać nas w ten sposób, że zabroniła żeglugi nam po ich stronie Zalewu. Natomiast co do samego sensu kanału przez mierzeję w obecnej formie mam nieco odmienne zdanie, według mnie powinna być zrobiona na 10 m. Tyle samo ile ma tor podejściowy do portu w Kaliningradzie. Zbudowany przez Niemców. 100 lat temu. udostępnij Link pokaż komentarz @xp17: W drodze do Kaliningradu masz czasem nawet 0,4 m głębokości, a tuż obok 10 m kanał. I tak jest od 100 lat. Co więcej ten kanał jest zamulany przez Pregołę, która ma kilkukrotnie większy przepływ niż Nogat, który jest regulowany śluzą (paradoksalnie Elblągowi najbardziej szkodą strumyczki z Wysoczyzny Elbląskiej, które przy roztopach nanoszą piaski z dolin). Port w Elblągu żyje w dużej mierze z handlu z Rosją. Przede wszystkim dlatego, że tylko statki pod polską i rosyjską banderą mogły przepływać przez Cieśninę Piławską bez ograniczeń. Okazyjnie pływał sobie Tanais do Niemiec czy Belgii z turbinami. Od czasu do czasu pojawiały się też rejsy między Trójmiastem a Elblągiem, głównie Szkarpawą, ale jest to strasznie upierdliwe bo jest tam ciasno na zakrętach, sporo mostów, śluz. Odnośnie tego, po co wozić coś do Elbląga, skoro można w Gdańsku, to zapytaj po co Finom, Szwedom czy Niemcom tyle portów obok siebie. Po co pływa się do Lubeki 20 km płytką rzeką i trzeba pogłębiać tor wodny do tych 10 m? Po co porty w Stralsund, Wismarze, Rostocku, do których prowadzą dziesiątki kilometrów torów wodnych, czasem prowadzonych przez wody płytsze od większości Zalewu Wiślanego, skoro każdy z tych portów jest w podobnej odległości czasowej od Berlina? udostępnij Link pokaż komentarz Dla Elbląga potrzebne są statki, których NIE MA na Bałtyk @xp17: Jak już zostanie pogłębiony tor do tych 5 metrów to wtedy na spokojnie będą pływać, tak jak pływają do dziesiątek innych portów, między innymi Kołobrzegu. Przetarg tak jak wstawiałeś ostatnio oczywiście nie został rozstrzygnięty, ale będzie ogłaszany do skutku, bo to jest jeden z etapów ustawy, podjętej przez ponad 400 posłów. Jeśli byłoby inaczej, to Duńczycy z powiązanych nie interesowali by się w ogóle Elblągiem, no bo przecież nie ma statków ( = Wismar, Stralsund, Rostock mają normalne porty przeładunkowe. Elbląg też istniał i działał setki lat więc nie rozumiem takiego argumentu. I co mają do tego stocznie? Wszyscy wiemy, że gotowe statki robi się teraz w Azji, w Europie najwyżej jachty albo części kadłubów. Gdybyśmy zawsze patrzyli pod kątem tego kiedy zwróci się inwestycja w infrastrukturę to w 90% kraju poza największymi miastami i połączeniami z sąsiadami mielibyśmy polne drogi, a mosty wszędzie powinniśmy mieć pontonowe. Bo one nigdy się nie zwrócą. Kiedy zwrócą się modernizacje kolei? Całościowo - nigdy. Infrastruktura nie jest po to, żeby się zwracała, tylko po to, żeby dawać impuls do działania tym, którzy są na jej szlaku. Dróg asfaltowych, infrastruktury autobusowej czy kolejowej do wiosek nie robisz po to, żeby się zwracały, tylko żeby ci ludzie mieli bezpieczny i komfortowy dojazd np. do pracy, żeby nie byli odciętymi od świata bezrobotnymi pijakami na zasiłku. Warmińsko-mazurskie to jedno z najbiedniejszych województw w kraju przez to jak ten region został podzielony po wojnie i bez inwestycji w infrastrukturę nie wyciągnie się go z biedy. A że jest do dyspozycji spory akwen i nad nim jest sporo miejscowości, to trzeba to wykorzystywać. udostępnij Link
Trasa Krynica Morska - Mierzeja Wiślana ma odległość w linii prostej km. Wyznaczanie trasy Krynica Morska - Mierzeja Wiślana którą można przejechać samochodem lub autobusem ( pociąg jeździ często zupełnie inaczej) przedstawia na mapie samochodowej odległość km a czas przejazdu to . Może się on jednak wydłużyć w przypadku wystąpienia utrudnień na drogach takich jak remonty czy korki. Podróżując pociągiem PKP czy autobusem PKS lub BUS należy wcześniej sprawdzić aktualne rozkłady jazdy i ceny biletów. Zobacz również Krynica Morska mapa. Czas w jakim pokonamy trase w zależności od średniej prędkości:
Przekop Mierzei Wiślanej - szalanda wraz z pogłębiarką MałżII wpływają na śluzę - relacja dronowa. pokaż komentarz @galonim: ale walenia konia do projektu i ogłaszania projektu wszechczasów było co nie miara. Niby kontenerowce miały tam przepływać a pierd ooolneli sie o pare metra metra bo żaden kontenerowiec w klasie panamax tamtędy nie przepłynie 294,1 m długości 32,3 m szerokości 12,0 m zanurzenia 57,9 m wysokości od linii wodnej do najwyżej położonego punktu statku udostępnij Link pokaż komentarz @galonim: nie wiem czy to jakaś akcja nowogrodzkiej czy jak z tymi debilnymi komentarzami. Przekop ma 5 m głebokości więc obsłuży jednostki o zanurzeniu do 4 m. Może tam wpłynąć np takie coś: Trudno mi natomiast ocenić sens ekonomiczny takiej drogi: sam przekop to jedno, druga część to droga wodna do Elbląga, którą trzeba utrzymywać. Co więcej: na min. miesiąca w roku zamarza - co dodatkowo podniesie koszty. Kolejne pytanie - sam Elbląg - jeżeli ma tam być port to potrzeba kolejnych inwestycji (obecna jego głębokość to raptem m!) udostępnij Link pokaż komentarz @Rzurek35: też nie mi oceniać co z tym kanałem będzie, ale nawet jak będzie czysto turystyczny to co z tego? Mamy kanały na Mazurach które też nie mają wielkiej roli w gospodarce i też mamy je porzucić, bo tylko jachty pływają? Nawet był plan to wszystko połączyć, Elbląg z wielkimi jeziorami. Już jest tam No ale to też przecież tylko dla stateczków. Jednak nikt w końcu nie będzie się musiał pytać ruskich jak będzie chciał skorzystać z tej infrastruktury. Nie wszystko przynosi konkretny zysk i patrząc na to jak rząd rozp@$@$%$a miliardy na większe idiotyzmy to tutaj przynajmniej coś zostanie, a to duży wyjątek. Miliardy przep@$@$%$amy które nie dają efektów czy jako kary. udostępnij Link pokaż komentarz nawet jak będzie czysto turystyczny to co z tego? Jednak nikt w końcu nie będzie się musiał pytać ruskich jak będzie chciał skorzystać z tej infrastruktury @q0084: To z tego, że dla ruchu turystycznego po Zalewie Wiślanym już od dawna mamy ładną pętle, na której poruszamy się bez pytania się ruskich i bez przepalenia 2 mld złotych tylko na to. Słowo-klucz: Pętla Żuławska. udostępnij Link pokaż komentarz Przekop ma 5 m głebokości więc obsłuży jednostki o zanurzeniu do 4 m. Może tam wpłynąć np takie coś: @Rzurek35: A ile głębokości ma zalew wiślany? Podpowiem Ci, średnio jest to 2,7 metra, więc może i na przekop wpłynie, ale od razu może wrzucać wsteczny i zawracać xD udostępnij Link pokaż komentarz Jak to, przecież tam tylko kajaki i żaglówki dadzą radę przepłynąć @galonim nie chwal dnia przed zachodem słońca, teraz nie zrobi to samo tyle że załadowany udostępnij Link pokaż komentarz Jak to, przecież tam tylko kajaki i żaglówki dadzą radę przepłynąć. Pewnie film zmontowany @galonim: No i tak jest bo nie pogłębiono toru wodnego do Elbląga, nie wybudowano infrastruktury portowej w Elblągu, nie wykopano obrotnicy dla statków żeby jak już coś tam wpłynie mogło wrócić na Bałtyk. Na pogłębienie toru wodnego do Elbląga nawet przetarg nie został zakończony i ciągle rozpisują kolejne. ¯\_(ツ)_/¯ No ale za to jest coraz drożej ( ͡° ͜ʖ ͡°) No ale najważniejsze że niby Putin smutny że wydajemy miliardy złotych na jakieś całkowite zbędne przedsięwzięcia zamiast inwestować chociażby w energetykę jądrową. Na zdjęciu niżej mityczny port Elbląg ze zdolnościami przeładunkowymi (para wózków widłowych i jeden dźwig) na poziomie skupu złomu Pana Juzia z Pcimia. źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @prawiedobrze: tak jak wspomniałem: sens ekonomiczny jest jak narazie taki sobie, ponieważ trzeba utrzymywać drogę wodną do Elbląga. Piszesz o głębokości średniej: a jaka ona jest na planowanej drodze wodnej? udostępnij Link pokaż komentarz @galonim: @TzK_: gwarantuje, że w porównaniu do statków floty handlowej pogłębiarka Małż II jest kajakiem, a towarzysząca szalanda żaglówką. Rzeczywiście te statki są duże, ale tylko w odniesieniu do rozmiarów kanału. Niestety cokolwiek co można nazwać dużym tam nie wpłynie. Wielu armatorów wypowiadało się, że zanurzenie statków które swoim zasięgiem obejmują przynajmniej Bałtyk, Morze Śródziemne i przyległe akweny zaczynają się od około 6 metrów. Tymczasem dopuszczalne zanurzenie w kanale wynosi 4 metry. Fajnie pomarzyć, ale z tej inwestycji pożytku nie będzie, chociaż bardzo chciałbym się mylić. @dzikuZplasriku: skąd ta informacja? udostępnij Link pokaż komentarz @Rzurek35: Na chwilę obecną za małą na jakikolwiek sensowny ruch wodny. Pogłębienie toru ma się zakończyć podobno za rok, a kontrakt na to podpisano 6 maja tego roku. Do tego jeszcze konieczne są modernizacje samego portu i to też dokłada kolejne koszty. Za taką kasę, możliwe, że lepiej byłoby wybudować kompletnie nowy port z bezpośrednim dostępem do morza, albo rozbudować już istniejące miejsca. Ale wtedy nie byłoby głosów dla pisu z Elbląga ¯\_(ツ)_/¯ udostępnij Link pokaż komentarz Fajnie pomarzyć, ale z tej inwestycji pożytku nie będzie, chociaż bardzo chciałbym się mylić. @bladybezczel: Będzie taki pożytek, że polskie okręty desantowe będą mogły dopływać bezpośrednio do Elbląga z zaopatrzeniem dla Wielonarodowej Dywizji Północny-Wchód w Elblągu udostępnij Link pokaż komentarz @Rzurek35: gdyby chodziło tylko o sens ekonomiczny to pewnie za wiele sensu by to nie miało. Tak jak np. budowa stadionów za setki milionów. Ale jest jeszcze jedna kwestia, od teraz aby tam pływać nie trzeba się pytać Ruskow o pozwolenie. A tego się nie da wycenić. udostępnij Link pokaż komentarz Ale jest jeszcze jedna kwestia, od teraz aby tam pływać nie trzeba się pytać Ruskow o pozwolenie. A tego się nie da wycenić. @pwone: wszystko się da. Wystarczy policzyć ile kosztuje odprawienie statku do Gdańska, Gdyni lub dowolnego polskiego portu ¯\_(ツ)_/¯ udostępnij Link pokaż komentarz na poziomie skupu złomu Pana Juzia z Pcimia. @Morf: o panie, dziś skup złomu w Pcimiu, jutro prezesura w jakiejś strategicznej spółki skarbu państwa. Wszak Pcim jest kuźnią talentów, tam zwykłe krawcowe noszą w kieszeni fartucha 800 tysięcy. Daj dziś Józkowi z Pcimia ten port w zarząd, port jutro rozkwitnie i zawstydzi Rotterdam. udostępnij Link pokaż komentarz i co by taki kontenerowiec mial robic na zalewie ktory ma 4 m glebokosci ? @alltan: Nie stawia się spacji PRZED: kropką, wielokropkiem, dwukropkiem, wykrzyknikiem, przecinkiem, znakiem zapytania, nawiasem zamykającym, cudzysłowem zamykającym. udostępnij Link pokaż komentarz @dzikuZplasriku: ta jednostka spełnia warunki panujące na Przekopie Mierzei. Spełnia nawet warunki dla śmiesznego portu w Ustce. @Morf: to jest mityczny port? Zobacz sobie jak wygląda Port Malczyce albo Port Głogów. Nie pomyślałbyś, że nawet kajak stamtąd wypłynie. Nie wpływają tam kontenery, a ładunki wielkogabarytowe których transport drogą lądową jest dużo droższy, jeśli czasem nie niemożliwy do zrealizowania na dużym dystansie. źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @TzK_: Tam jest 6 metrów głębokości , czyli żaden kontenerowiec , żaden okręt wojenny nie przepłynie może małe barki , kajaki żaglówki Już widzę te miliony dolarów zysku na tych kajakach ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @memifazi: najpierw niech wy***** skutecznie tiry na tory bo to problem krajowy a później krzyczą o żegludze ? Serio miliony wywalone w pojedyncze projekty, kilka sztandarowych inwestycji żeby gawiedź mogła się kłócić i odwracać swoją uwagę od realnych problemów w kraju. Politycznie bardzo efektowne działanie ale na gospodarkę Polski to ma niewielki pozytywny wpływ. udostępnij Link pokaż komentarz @TomekB1111: może też rozwalmy to, bo tylko gówno stateczki tam pływają i burżuazja ze swoimi statkami. No i jeszcze kanały na wielkich jeziorach to też jakiś durny wymysł. Czas pokaże co z tego kanały się urodzi, ale w końcu niepotrzebni są nam ruscy, żeby pływać po własnych wodach. Choć jedna rzecz która pis nie przep$#?!#$ił na swoich paciotków czy rozdał wyborcom i coś z tej kasy fizycznie zostanie. udostępnij Link pokaż komentarz potrzebny @sEB-q: nie inaczej jednostki .umiały by prosić bandyck rezim Fjutina o zgodę na wypłynięcie na morze.. Nie, po prostu by nie pływały. Te kilka statków rocznie nie jest warte wydania 2mld i kolejnych milionów na utrzymanie. udostępnij Link pokaż komentarz potrzebny inaczej jednostki .umiały by prosić bandyck rezim Fjutina o zgodę na wypłynięcie na morze.. @sEB-q: mamy 770km linii brzegowej gdzie nikogo prosić o nic nie trzeba a za miliardy złotych wpakowane w kopanie dziury w ziemi można było wydać na INFRASTRUKTURĘ PORTOWĄ w dowolnym nadbałtyckim mieście od Świnoujścia po Gdańsk. udostępnij Link pokaż komentarz @krzysztof-bernard-pytlak: Oby. Ja bym nawet dopłacił, bo koniec końców wyjdziemy na tym lepiej niż trzymać to, płacić za utrzymanie itd. W skrócie: Straciliśmy 1 mld na budowę albo i więcej. I powiedzmy 10 mln rocznie na utrzymanie? Przychody będą na poziomie 1-2 mln? Może mniej. W skrócie opłaca nam się oddać to za darmo i dopłacić nawet. Jednak gwarantuje że żaden niemiec tego nie kupi :D BO zwyczajnie nikt nie jest takim debilem by to kupować bo to same koszty, zero zysku. Tak smao bdzie z CPK - oby nigdy nie powstał, bo tym mniej stracimy. Najgorszy scenariusz to jak powstanie i będziemy na siłę to utrzymywać - będziemy tracić miliardy. Lepiej już dać tym ludziom po 10-20 mln łapówki (by nic z tym nie robili) i wizy do ciepłych krajów i ich deportować i by nigdy nie wracali (wszyscy którzy są z tym związani) - wyjdzie taniej i lepiej dla nas. udostępnij Link pokaż komentarz @krzysztof-bernard-pytlak: Co ma piernik do wiatraka? Ścieżki rowerowe są przydatne i potrzebne akurat i przynoszą kosmiczne oszczędności - od służby zdrowia na drogach itd kończąc :) Z dupy przykład, ale więcej od Ciebie i tak nie można się spodziewać... udostępnij Link pokaż komentarz Tusk sprzeda jak po dojdzie do władzy jak stocznię K9. Za symboliczne euro. @krzysztof-bernard-pytlak: Lecim lepiej - odda za darmo albo jeszcze dopłaci! Dlatego dobrze, że Orlen wykupuje wszystko jak leci - zamiast gazet wykupiłby piekarnie i miałbyś chlebek+ jak paliwo przez wakacje. Niemcy i tak naszych gazet nie czytają tylko bułki nam wyjadają (dlatego tak drożeją) ( ͡° ͜ʖ ͡°) pokaż spoiler Pozdrawiam ze zdrowej umysłowo strony mocy :) udostępnij Link pokaż komentarz @mango2018: Ale nie każda państwowa inwestycja musi być zyskowna, chodzi o to żeby była dla ludzi. W końcu za to płacimy podatki. Mieszkam w górskim rejonie i samorządy pobudowały drogi i mosty do kilku domów na jakimś zadupiu. Ci ludzie przecież nigdy nie splacą w podatkach tych inwestycji. Ale nie są odcięci, szybko mogą wszędzie dojechać, pracować, budować kapitał. udostępnij Link pokaż komentarz @DzikWesolek oczywiście masz rację. Jednak nie jesteśmy Dubajem, a kraj jest zadłużony po uszy. Inwestycje powinny być tak dobierane, aby wydane pieniądze służyły jak najwięcej ilości osób. Droga za kilka milionów, to nie przekop za ponad 2mld. Założenia gospodarcze tego przekopu są błędne, a zysk mocno dyskusyjny. Chodzi o skale. Nie jestem przeciwko inwestycjom, ale każda inwestycja powinna być rosądna. Za ponad 2 mld można postawić cały Elbląg na nogi i wyremontować. To prawie 3 letni budżet tego miasta. Tak zastrzyk przeznaczony na inwestycje, pozwoliłby postawić miasto na nogi. Tymczasem postanowiono zbudować przekop, z którego skorzysta kilkanaście barek i jachtów rocznie. udostępnij Link pokaż komentarz @mango2018: kilkanaście barek i jachtów rocznie. No a może teraz będzie kilkadziesiąt, albo kilkaset dzięki ominięciu ruskich procedur. Może dzięki temu za rybę w sklepie zapłacimy 5 gr mniej, albo 20 gr co w skali kraju daje poważną sumę. Teraz można inwestować w Elbląg. Wcześniej co komu po nim jak był odcięty od morza i nie był przy żadnej ważnej trasie drogowej. udostępnij Link pokaż komentarz No a może teraz będzie kilkadziesiąt, albo kilkaset dzięki ominięciu ruskich procedur. @DzikWesolek: Nie będzie. Powód jest prosty: Elbląg nadaje się jedynie do handlu z portami na wschodzie, czyli rosyjskimi. Teraz port już w ogóle jest trupem. Cały transport idzie z zachodu, a na zachodzie mamy porty, które są bliżej i przy morzu. Po co ktoś miałby nadrabiać dwa dni do Elbląga i tracić czas i pieniądze? Skąd do Elbląga miałyby pływać statki? udostępnij Link pokaż komentarz @DzikWesolek I czy dla tych 5-6 lokalnych rybaków warto wydawać takie gigantyczne pieniądze? Więcej nie będzie, bo są bardzo mocno restrykcyjne limity połowów i uzyskanie nowych zezwoleń nie jest możliwy, ba wręcz rząd płaci rybakom za nie wypływanie. Dziś takich rybaków jak kiedyś nie ma, ostatali się jedynie ci, którzy biorą turystów na dorsza. udostępnij Link pokaż komentarz Nie stawia się spacji PRZED: kropką, wielokropkiem, dwukropkiem, wykrzyknikiem, przecinkiem, znakiem zapytania, nawiasem zamykającym, cudzysłowem zamykającym. @StaryWedrowiec: Dzięki za info. Nauczyciel na wakacyjnym urlopie piszący ~4 nad ranem? ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @aresius Ty za dużego pojęcia o transporcie to nie masz, co? Jak słyszę te teksty "tiry na tory" to jedynie pusty śmiech mnie ogarnia. Zobacz jak mierną mamy infrastrukturę kolejową. A co do usuwania CIĘŻARÓWEK (TIR to nie nazwa pojazdu tylko karnet, nauczcie się) z miast, to polecam się przyjrzeć do ilu marketów i fabryk prowadzą tory kolejowe. udostępnij Link pokaż komentarz @Loloman: kosmiczne oszczędności jeżdżą jak wariat między ludźmi tylko po to aby jazdzic. No i gdzie tu kosmiczna oszczędności na czym? Hulajnoga elektryczna daje też kosmiczne oszczędności leżąc w poprzek ulicy pieprznieta przez chama i przez, która ludzie się potykają. udostępnij Link pokaż komentarz Ty za dużego pojęcia o transporcie to nie masz, co? Ad personam w pierwszym zdaniu. Niech i tak będzie :) tiry na tory @Radz1o: Widać lepszy jesteś w transporcie skoro nie wiesz o kampanii działającej od 1996 roku. A co do usuwania CIĘŻARÓWEK (TIR to nie nazwa pojazdu tylko karnet, nauczcie się) z miast, to polecam się przyjrzeć do ilu marketów i fabryk prowadzą tory kolejowe. Gdzie ja napisałem o transporcie lokalnym, o miastach? Byłeś z urojeniami u lekarza? udostępnij Link pokaż komentarz @aresius Człowieku, ja zawodowo jeżdżę. Od lat. Pokaż mi sieć połączeń kolejowych w Polsce i, przede wszystkim, tabor mogący obsłużyć ruch ciężarówek w kraju. Nie masz pojęcia o czym piszesz. Nawet w Austrii, na trasie Kuffstein - Brenner, gdzie leci jedyna autostradą sensownie łącząca Niemcy z Włochami i gdzie non stop robią zakazy czy blokowe odprawy, żeby ruch na pociągi przerzucić to się nie udało. A Ty będziesz pisać, żeby w Polsce ciężarówki przerzucić na wagony... Zastanów się zanim coś palniesz... udostępnij Link pokaż komentarz Człowieku, ja zawodowo jeżdżę. Od lat. @Radz1o: No to widzę konflikt interesów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Mam nadzieję, że za przynajmniej za kółkiem potrafisz zachować spokój. udostępnij Link pokaż komentarz @aresius Ja jestem spokojny, nie martw się. Ale jak ktoś głupoty pisze to staram się wyjaśnić. Nie ma w moim przypadku konfliktu interesów, bo nie jeżdżę po kraju. Tylko jak wyjeżdżam i wracam. Weź pod uwagę ilość aut jadących czy to tranzytem (obecnie znacznie mniej z uwagi na Ukrainę) i tych jadących docelowo. Policz ile masz stacji, na których można SPRAWNIE lądować na wagony całe zestawy lub same naczepy. To nie jest takie proste, że hop i jedziesz pociągiem. Jeszcze jakiś przerzut wschód - zachód może by miał sens. Ale też średni. Obecnie ten kierunek trochę zamarł. Ale jak powiedzmy ktoś wjeżdża z Litwy to co mu z terminalu w Kukurykach czy Hrebennem. A znów budować huby na każdym przejściu? Bez sensu. Północ - południe? Znów, mały ruch. Prędzej jakoś Gdańsk - Świecko. Kombinacje. udostępnij Link pokaż komentarz @Radz1o: Stąd mój pierwszy post, żeby najpierw dopracowali jeden temat mający wpływ na cały kraj a nie chwalili się jednym przekopem na północy Polski. Skrócenie tras transportu drogowego to ogromne oszczędności na utrzymaniu, lepsza jakość oraz bezpieczeństwo jazdy dla reszty. Miejsca pracy też zostają na miejscu (bez urazy :p robotę i tak masz do końca życia chyba, że Was autonomicznymi zastąpią :) ). udostępnij Link pokaż komentarz @aresius Na autonomiczne nie ma szans. A co do tematu... Nie uważam, żeby to było realne. Nie w naszym kraju. To samo dotyczy śródlądowego transportu wodnego. Mamy kilka większych rzek. Gdyby były ogarnięte znaczną część towaru mogłaby płynąć kanałami obrzękami. Ale nie w tym kraju... Nikt w rządzie na kilkanaście lat do przodu. Liczy się tylko obecna kadencja. I tak w kółko. udostępnij Link pokaż komentarz @TomekB1111: Ten przekop jest dokładnie po to , po co była budowana elektrownia w Ostrołęce i lotnisko w Radomiu Żeby go zbudować , nakraść przy okazji , a potem zburzyć udostępnij Link pokaż komentarz @CipakKrulRzycia: I dokładnie tak będzie. Port w Gdańsku ma 65 milionów dochodu przy 255 milionach przychodu a uwzględnić trzeba, że Gdańsk nie zarabia tylko na funkcji portowej ale też na dzierżawie terenów czy sprzedaży energii. Elbląg tego robić nie będzie, więc 1/3 możliwości znika. Z samego portu zarabiają niewiele a Elbląg zarobi kilkukrotnie mniej. Jeżeli będą musieli generować 120 milionów czystego zysku to to będzie studnia bez dna dopłat z budżetu, bo oni przychodu nawet tyle nie będą mieli. udostępnij Link pokaż komentarz Po wybudowaniu VIA Baltica można będzie zaopatrywać kraje na południe od nas w tym nie podbita cześć Ukrainy która straci dostęp do morza. Wtedy będzie sie opłacał.. udostępnij Link pokaż komentarz @CipakKrulRzycia: Członek rządu który wybudował "Basen narodowy" i słono przepłacał za budowę A2 żeby zdążyć na igrzyska kopaczy nie powinien krytykować cudzych misiów. Ta budowla to ma dopiero stopę zwrotu, jak jest dobry rok to parę mln przy ponad 2 mld kosztach wzniesienia. udostępnij Link pokaż komentarz @Oroszlany: ten mianowany przez pis marynarz tam mowi ze jak mu każą by nie skończyć jak pewien admirał po krytyce floty. Przekop nie ma żadnych geopolitycznych konsekwencji. Co najwyżej lokalne. udostępnij Link pokaż komentarz nie wiedzieć czemu zaprosili rosję aby łaskawie wyraziła swoje zdanie @Oroszlany: bo pis to wielcy przyjaciele władymira ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) przecież przygotowywail się usilnie na upadek ukrainy, tylko zdecydowana obrona pokrzyżowała im plany i teraz grają wielkiego wroga wołodii. udostępnij Link pokaż komentarz @Oroszlany: świetny wywiad, merytorycznie i na temat. Brakuje mi dyskusji z prawdziwymi ekspertami, wszędzie tylko politycy się pchają ze swoimi bzdetami. Szkoda że o CPK nie ma jakichś sensownych materiałów... udostępnij Link pokaż komentarz @Oroszlany Zgadzam się. Nigdy nie będę w Elblągu ale mogę nawet i 1000 zlotych miesięcznie płacić za to dowalić ruskim. A chuj, mogę głodować. Dwa tysiące złotych. Myślę że miliony Polaków jest gotowe na to poświęcenie ( ͡º ͜ʖ͡º) Szkoda, że nie musimy pytać ruskich o prąd, to może by jakąś elektrownia atomowa powstała... Szkoda, że nie musimy pytać ruskich o termin wizyty u lekarza specjalisty... udostępnij Link pokaż komentarz I bardzo dobrze. @Oroszlany: na pewno Polsce potrzebny jest teraz ten obsrany kanalik, aby parę łudek omijało cieśninę PIlawską. Jezus... ciężko czasami uwierzyć jak ludzie są oderwani od rzeczywistości gdy nie chodzi o ich pieniądze. udostępnij Link pokaż komentarz @krzysztof-bernard-pytlak: Przez 8 lat rządów Pisu, jedyny jego sukces to tylko prostackie wydanie kasy i nic więcej - czyli coś co każdy potrafi zrobić. Przez 8 lat rządów nie zrobili chyba kompletnie nic sensownego, przyszłościowego, wartościowego dla społeczeństwa. Dobrze, że chociaż nie przejęli TVN, który buduje wielki szpital psychiatryczny i onkologiczny - jaki to jest j#@@ny wstyd dla państwa, którego obowiązki przejmuje prywatna firma. udostępnij Link pokaż komentarz Wszystko fajnie tylko jedno pytanie. Jaki jest port w Elblągu, jakie statki może przyjąć i obsłuzyć ? I czy nie lepiej za koszt przekopu mierzei kolejny (po Gdyni, Gdańsku, Świnoujściu i Szczecinie) port zbudować gdzieś na Zachodzie, daleko od Ruskich z bezpośrednim dostępem do morza - jak np. Kołobrzeg (oczywiscie przykladowo podaję) Albo rozbudować istniejące porty równocześnie żeby zwiększyć znacznie ich przepustowość, na co jest ten przekop skoro port w Elblągu prawie nie istnieje. Przykład - dane z wikipedii niektóre świeże, niektóre sprzed kilkunastu lat, więc zapewne aktualnie jest więcej: Obroty ładunkowe dla danego portu (tysiące ton): Gdańsk 37 300 Szczecin 23 100 Gdynia 37 700 Świnoujście (dane z 2006) 9 300 Natomiast Elbląg: 89 300 ale ton, czyli w tych jednostkach powyżej 89,3 i w sumie w ostatnich latach spada (pic rel) źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @Shrug: każdy statek z towarem wpływający do Elbląga to kilkadziesiąt tirów prujących z trójmiasta na wschód mniej, więc chyba warto. Statystykami z ostatnich lat nie ma sensu się kierować, bo russkie blokowały cieśninę pilawską i pływanie było loterią. udostępnij Link pokaż komentarz każdy statek z towarem wpływający do Elbląga to kilkadziesiąt tirów prujących z trójmiasta na wschód mniej, więc chyba warto. @El_Polaco: Gdańsk i Elbląg są połączone bezpośrednio drogą ekspresową więc to żadna różnica Statystykami z ostatnich lat nie ma sensu się kierować, bo russkie blokowały cieśninę pilawską i pływanie było loterią. @El_Polaco: Przeładunek w Elblągu to były głównie towary z Rosji więc teraz nawet po przekopaniu to będzie pewnie astronomiczne 0 ton rocznie ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @Shrug: @mango2018: wygląda lepiej niż Malczyce czy Głogów, do których co chwilę wpływają transporty o masie 80-200 ton w ramach jednego ładunku. Nie wszystko opłaca się przewozić drogą lądową, szczególnie kiedy wymiary transportowe to np. 6m wysokości udostępnij Link pokaż komentarz @Shrug: Przecież to nie koniec wydatków . To trzeba utrzymywać , jacyś pracownicy, konserwacje i ciągłe pogłębianie toru wodnego. To pogłębianie będzie robione w kółko już zawsze Założę się że koszty utrzymania przewyższą zyski wielokrotnie udostępnij Link Podobne linki z tagiem #polska
Tak ma wyglądać Przekop Mierzei Wiślanej. Zobaczcie wizualizacje! materiały prasowePrzekop Mierzei Wiślanej budzi ogromne nadzieje na rozwój polskiej gospodarki morskiej, akwenu Zalewu Wiślanego i portu w Elblągu. Jednocześnie projekt to sporo kontrowersji. Pojawia się wiele opinii za i przeciw przekopowi przez mierzeję. Czy kanał na Mierzei Wiślanej nie zniszczy środowiska, czy jego budowa w ogóle się opłaca? Po co ta inwestycja?Przekop Mierzei WiślanejPrzekop mierzei, zgodnie z zapowiedziami ministerstwa gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej będzie gotowy w roku 2022. Budowa kanału żeglugowy w tzw. Nowym Świecie na Mierzei Wiślanej pozwoli na żeglugę jednostek handlowych i pasażerskich z Zatoki Gdańskiej do portów nad Zalewem Wiślanym, w tym głównie Elbląga. Ma być motorem napędowym dla rozwoju elbląskiego portu. Pamiętać jednak należy, że przekop Mierzei Wiślanej to nieustanna dyskusja w stylu "za i przeciw". Mierzeja wiślana przekop - po co?Nie jest to pomysł nowy. Po II wojnie światowej Zalew Wiślany został podzielony między Polskę a ZSRR. Jedyne, bezpośrednie przejście z Zalewu Wiślanego na Zatokę Gdańską - Cieśnina Pilawska, znalazło się w rękach sowieckich. ZSRR nie udostępniał praktycznie nigdy, cieśniny dla swobodnej żeglugi. Granica przebiegająca mniej więcej środkiem akwenu, odcięła polskie porty nad Zalewem Wiślanym, Frombork, Tolkmicko, Krynicę Morską a także Elbląg, od dostępu do o przekop - najnowszy program na o przekop [#1]: Czego boją się mieszkańcy mierzei?Mierzeja Wiślana - animowana wizualizacja wideo budowy:Już pod koniec lat 40 zespół prof. Tadeusza Jednorała przygotowywał wstępne koncepcje inwestycji na Mierzei Wiślanej (w czasach wczesnego PRL właściwie nierealne). Przekop Mierzei wrócił w latach 90 XX w. głównie w Elblągu. To w tym mieście był "od zawsze" upatrywany jako najważniejsza inwestycja mająca dźwignąć miasto do roli gospodarczego lidera regionu i kolejnego, polskiego portu morskiego. Droga do tego marzenia wiedzie przez Mierzeję Wiślaną i tory wodne na Zalewie Wiślanym. Idea przekopu zyskała wsparcie polityczne. Budowę najpierw obiecał elblążanom Jarosław Kaczyński w roku 2007, później przygotowania w postaci badań i dokumentacji technicznej, środowiskowej, przygotowywane były w czasach rządów PO/PSL (zaangażowani w tę ideę byli obecny senator PO z Elbląga Jerzy Wcisła a także Bogdan Borusewicz). Po wyborach w 2015 r. PiS obiecał, że ta inwestycja na Mierzei Wiślanej powstanie do roku 2022. W przetargu ogłoszonym ostatniego dnia 2018 r. wybrano konsorcjum Besix/NDI. W lutym 2019 r. wycięto kilkadziesiąt hektarów lasu. Prace przy pierwszym etapie przekopu mierzei mają ruszyć jeszcze w roku przez mierzeję. Zwiększenie potencjału przeładunkowego?- Dzięki inwestycji port w Elblągu i pozostałe znajdujące się nad Zalewem Wiślanym, będą mogły rozwijać sfery swojej działalności - mówi Wiesław Piotrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, przygotowujący inwestycję. - W Elblągu chodzi głównie o przeładunki towarów, pozostałych, o turystykę, rybołówstwo. W tej chwili dostęp do portu w Elblągu jest jest ograniczony. Dzięki otwarciu porty zapewnią rozwój ekonomiczny w swoich przekop na mierzei do Elbląga będą mogły pływać barki z kontenerami, mniejsze statki, zestawy z Budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną pozwoli na wzrost tonażu dostarczanego drogą wodną do portu w Elblągu. Obecnie potencjał przeładunkowy wynosi od 1 mln do 1,5 mln ton towarów rocznie. Po realizacji tej strategicznej dla nas inwestycji przeładunki wzrosną trzykrotnie - podkreśla Arkadiusz Zgliński, dyrektor zarządu Portu Morskiego Elbląg Mierzei Wiślanej: za i przeciw Przeciw przekopowiWg projektu przekop ma przeciąć Mierzeję Wiślaną w tzw. Nowym Świecie, między Kątami Rybackimi a Krynicą Morską. Jedyne miasto na Mierzei Wiślanej, zostanie po wschodniej części kanału żeglugowego. To właśnie kryniczanie mają najwięcej obaw związanych z przekopem. Jest ich całe mnóstwo - od spraw bytowych, związanych z utrudnieniami komunikacyjnymi, przecięciem źródeł wody pitnej, przyłączy energetycznych, do poważnych utrudnień związanych z funkcjonowaniem turystyki, z której wszyscy tu Najgroźniejsza będzie abrazja, czyli efekt zanikania plaż - tłumaczy Przemysław Figiel, kryniczanin. - Mogą je wywołać falochrony, które powstaną na Zatoce Gdańskiej, przy wejściu do kanału na Mierzei Wiślanej. Są na to naukowe dowody. Kiedy plaże zaczną zanikać, stracimy nasz największy, turystyczny atut. Nikt nie będzie chciał do nas przyjeżdżać. Pogłębiarka, która będzie pracować na Zalewie Wiślanym, spowodować może zanieczyszczenie siedlisk sandacza. To strata dla rybaków. Nie jestem przeciwnikiem rozwoju Elbląga, choć wszystkie analizy, dane wskazują, że przekop do rozwoju tego miasta się nie przyczyni. Może rząd powinien przekazać pieniądze przeznaczone na przekop Elblągowi, a Mierzeję Wiślaną - miejsce w którym mieszkam, które kocham i które daje mi chleb, zostawić w Sam dostałem mnóstwo telefonów z pytaniami od gości, czy ja do Krynicy dojadę, czy koparki i piły nie będą nam przeszkadzały w wypoczynku - mówi Dariusz Labuda, hotelarz, działacz samorządowy z Krynicy Morskiej. - To jeszcze przetrwamy, choć będziemy walczyć o odbudowę naszej marki kilka lat po budowie, ale to nam się uda. Boję się bardziej sztucznej wyspy, którą nam zafundują budujący przekop (ma to być około 180 ha wypełnionych urobkiem powstałym w czasie kopania mierzei i pogłębiania Zalewu Wiślanego - red). To będzie brudny, sztuczny twór, szlam, psujący krajobraz Zalewu Wiślanego. Dlaczego on powstanie właśnie u nas, a nie u wybrzeży tych samorządów, które przekop popierają? Ta wyspa jest karą za to, że kryniczanie przekopowi się sprzeciwiają. Dostajemy od rządu "brudnym kapciem".Kryniczanie wsparcie zyskali w ekologach. Organizacje Eko Unii, Greenpeace czy utworzonego w 2019 r. Obozu dla Mierzei Wiślanej wskazują, że inwestycja będzie miała bardzo negatywny wpływ na środowisko naturalne zarówno mierzei jak i Zalewu Wiślanego. Jednocześnie podkreślają, że Polska tworząc tę inwestycję na terenach tzw. Natury 2000 łamie przepisy Unii Europejskiej. Zresztą już po wycince drzew, Komisja Europejska wezwała rząd Polski do wstrzymania wszelkich prac przy projekcie przekopu, do momentu rozwiania wszystkich wątpliwości związanych z tą inwestycją. Przedstawiciele ministerstwa gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej podkreślają, że w tej sprawie są w stałym kontakcie z europosłowie przeciw przekopowi Mierzei WiślanejEkolodzy: za przekop Mierzei Wiślanej możliwy jest sądPrzekop Mierzei. Ciężki sprzęt wjedzie już za 2 tygodnieDyrektor elbląskiego portu: Przekop ekologiczny i biznesowyZa przekopem- Przekop jest, dla całego terenu, także Krynicy Morskiej, szansą, alternatywą do tego, co mamy obecnie - mówi Małgorzata Chinc z Kątów Rybackich, w gminie Sztutowo. - My tu żyjemy z turystyki. Ludzie z czystej ciekawości będą przyjeżdżać, by zobaczyć to cudo. Może trochę przesadzam, ale na pewno będzie to inwestycja na skalę europejską, bardzo duża. Spodziewam się, że przy okazji przekopu wyremontowana zostanie trasa nr 501 (jedyna droga prowadząca przez mierzeję. Turyści zostawiają pieniądze wszędzie - zarobią pensjonaty, ale też smażalnie ryb, sklepy... Sezon mamy obecnie dwa miesiące, lipiec sierpień i 15 dni, majówka, długie weekendy. Przekop da szansę, że ten okres, kiedy będziemy mogli przyjmować turystów, po prostu się wydłuży. Czy budowa przekopu ma sens ekonomiczny? Ja tego nie wiem. Jeśli jednak pojawia się taka szansa, otwiera się przed nami taka furtka, my po prostu musimy z niej przekopu przez mierzeję rozpoczęła się od przygotowywania terenu. W październiku wjechał pierwszy ciężki sprzęt - zobaczcie zdjęcia: Usuwają szuwar w miejscu przyszłego przekopu. Ciężki sprzęt ... Długość przekopu - jak został zaprojektowany?Kanał ma mieć 1,1 km długości, 20 metrów szerokości i 5 metrów głębokości. Powstać ma też wyspa refulacyjna o pow. 181 ha, na planie elipsy. Ma mieć wysokość 2-3 m Na wyspę ma trafić grunt wybrany z Zalewu przekopu mierzeiProjekt poszczególnych etapów budowy pokazuje jak złożona będzie to inwestycja. Inwestycji hydrotechnicznych było w Polsce sporo, ale nikt nigdy nie przeciął wąskiego pasa lądu, by wydzielić drogę przekopuKanał żeglugowy został zlokalizowany w tzw. Nowym Świecie, między Kątami Rybackimi a Krynicą Morską (niegdyś znajdowała się tam miejscowość o tej nazwie - dziś już została po niej tylko nazwa i fundamenty zniszczonych w czasie wojny zabudowań). Jednym z etapów tworzenia planu przekopu był wybór jego lokalizacji. Rozpatrywano cztery miejsca - Skowronki, Nowy Świat, Przebrno i Piaski. Liczyły się względy ekonomiczne - skrócenie drogi dla żeglugi i szerokość Mierzei Wiślanej w danym miejscu oraz względy środowiskowe - czyli, które miejsce będzie najmniej szkodliwe ekologicznie. Pierwotnie wybrano Skowronki - najwęższe miejsce mierzei. Potem jednak okazało się, że lepiej będzie projekt zrealizować kilka kilometrów dalej na wschód, właśnie w Nowym Świecie. Falochrony zlokalizowane w tym miejscu nie będą w tym miejscu wywoływać tzw. abrazji, czyli efektu zanikania plaż w okolicach Krynicy Morskiej (instalacje przekopu będą przecinać wiodący wzdłuż wybrzeża ruch wód, niosący ze sobą piach i odkładający go na wybrzeżu. W Nowym Świecie to zaburzenie ma być najmniejsze). Wybór miejsca inwestycji został potwierdzony decyzją środowiskową. Jest ona co prawda podważana, trwają odwołania, ale las został już wycięty i miejsce jest przygotowane do przekopu Mierzei WiślanejProjekt przekopu zakłada, że będą mogły go pokonywać jednostki o zanurzeniu do 4 m, długości 100 m, szerokości 20 m. Kanał ma mieć nieco ponad kilometr długości, pięć metrów głębokości. Od strony Zatoki Gdańskiej powstanie port osłonowy z falochronami, od strony Zalewu Wiślanego stanowisko oczekiwania dla statków i jachtów. Kanał żeglugowy będzie wyposażony w śluzę z automatycznie zamykanymi wrotami. Wzdłuż kanału powstaną nabrzeża, parking, budynki obsługi technicznej kanału i bosmanatu, a także punkt widokowy. Komunikację zapewnić mają dwa mosty obrotowe - jeden z nich zawsze będzie otwarty dla ruchu lądowego, by transport drogą wojewódzką nr 501 (Mikoszewo - Krynica Morska) nie był ani na chwilę zaburzony. Pod kanałem powstaną również dwa przejścia dla zwierząt. Sam kanał będzie jedynie elementem nowej drogi wodnej. By jednostki o większym zanurzeniu mogły się poruszać po bardzo płytkim Zalewie Wiślanym (średnia głębokość to ok. 180 cm) potrzebne będą pogłębione tory wodne, wiodące do portów w Tolkmicku, Krynicy Morskiej i Fromborku (oraz nowy most zwodzony na tzw. Wyspie Nowakowskiej) i pogłębiona rzeka prowadząca do portu w Elblągu, który nie znajduje się bezpośrednio u wybrzeży Zalewu Wiślanego).Wiele lat problemem inwestycji był urobek, jaki ma powstać z przekopania Mierzei i pogłębiania torów wodnych. To miliony ton piachu, mułu i żwiru, które trzeba by gdzieś umieścić. Problem rozwiązano, projektując sztuczną wyspę na Zalewie Wiślanym. Koncepcja ta wzbudza mnóstwo wątpliwości, kontrowersji, Komisji Europejskiej, ekologów i mieszkańców Krynicy Morskiej. Wyspa byłaby znaczną ingerencją w chroniony obszar Zalewu ofertyMateriały promocyjne partnera
przekop mierzei wiślanej jak dojechać