🐑 Wymiana Strun W Gitarze Klasycznej

Strojenie gitary od kamertonu. Kamerton (diapazon) to przyrząd służący do strojenia. Po uderzeniu wydaje dźwięk w tonacji A1. W celu nastrojenia strun tym sposobem, uderzamy końcówką kamertonu o coś twardego i przykładamy do pudła rezonansowego. Kamerton wydaje dzwięk A, dostrajamy piątą strunę A, potem od tej struny dostrajamy Jak tłumić struny na gitarze? Sekret sprawnego tłumienia. Jak pozbyć się brzęczenia strun. Jak łapać dźwięki i akordy. Chwyty. Lekcja dla początkujących gita Struny w gitarze klasycznej są wykonane z nylonu i to po nich najczęściej początkujący gitarzyści odróżniają gitarę klasyczną od akustycznej. Struny te oferują bardzo charakterystyczne, ciepłe brzmienie i najczęściej z ich powodu gitara klasyczna jest polecana dla początkujących gitarzystów. Struny wykonane z nylonu są nieco Czas na wymianę strun w gitarze? Specjalnie dla "mniej wtajemniczonych" przygotowaliśmy krótki filmik jak zrobić to samodzielnie w domu ;) Profesjonaliści uważają, że wymiana strun w gitarze klasycznej powinna mieć miejsce jeszcze zanim pojawi się na nich korozja lub zetrze się pokrywająca je oliwka. Jeśli w tym momencie nie zastąpimy ich nowymi, może dojść do zniszczenia progów. Naprawa tego elementu gitary jest znacznie droższa niż cena zakupu nowych strun w sklepie. Jak nazywają się struny, jakie wydają dźwięki i jak posługiwać się prawą ręką, by dobrze szarpać struny - tego wszystkiego dowiesz się z tego poradnika!To wł Wymiana strun w skrzypcach to istotny element, ponieważ struny są integralną częścią instrumentu i wpływają na jego ostateczną jakość dźwięku. Z biegiem czasu struny tracą swoją elastyczność i siłę, co prowadzi do zmniejszenia jakości dźwięku i niestabilności tonu. Wymiana strun pozwala przywrócić jakość dźwięku i zapewnić, że instrument działa w najlepszym w gitarze klasycznej do lat 50-tych XX wieku były wykonywane z jelit, obecnie są nylonowe. Także struny owijane cienkim, srebrzystym bądź złocistym drucikiem są nylonowe, one mają rdzeń z wiązki cienkich, nylonowych włókien. W gitarze akustycznej struny są stalowe. Struny owijane mają rdzeń ze stalowego drutu. Zdalo by sa, že struny pre klasickú gitaru sú veľmi jednotné. Čo sa dá robiť len s nylonom? Nič nemôže byť chybnejšie. Výber je obrovský, vďaka čomu máme možnosť vytvoriť zvuk vášho nástroja na úrovni strún. materiál Tradične sa na výrobu výškových strún používa čistý alebo rektifikovaný nylon. Čistý nylon má svetlejší tón a rektifikovaný nylon má Rozpoznaj fake drillowca! Większość tech fleece które sprzedają na Vinted czy grupkach to FAKE! Najlepsze jest to że taki fake set kosztuje 500N a legit set NIKE TECH FLEECE teraz na steal alert jest za 600N z kodem SPRING23 KOD = SPRING23 Bluzy: , Nike TECH FLEECE REAL vs FAKE! Jak rozpozna podrbk na Vinted i zrobi legit check Drillowca Patrząc na sprzęty muzyczne można łatwo zauważyć różnicę w wielkości pudła rezonansowego. W gitarze klasycznej jest ono mniejsze, więc instrument jest nieco cichszy. Do instrumentów przeznaczone są też inne rodzaje strun. W gitarze akustycznej są one metalowe, a w klasycznej nylonowe. Liczba strun różni się w zależności od gitary. W większości gitar liczba strun wynosi 6. Możesz znaleźć gitarę z 10 strunami, ale nie będziesz czuł się komfortowo, gdy będziesz na niej grał. Musisz grać piosenki, więc powinieneś dostać gitarę z liczbą strun, które są wygodne do gry. Dowiedz się o wielkości mostka B90k8w. Akcja strun to zagadnienie, które w sposób bezpośredni wiąże się z jakością brzmienia oraz komfortem gry na gitarze akustycznej. Wielu z was z pewnością miało do czynienia z instrumentami starymi, znalezionymi gdzieś na strychu czy może otrzymanymi w prezencie od cioci, która nie gra na gitarze już od 20 lat. Struny w takiej gitarze ewidentnie mocno odstają od gryfu, a dociśnięcie którejkolwiek z nich graniczy z cudem nie wspominając już o wydobyciu przyjemnego dla ucha dźwięku. Oznacza to, że akcja strun jest zbyt wysoka. Równie często zdarza się, że struny w gitarze leżą niemal płasko na gryfie. Taki instrument kiedy trącimy struny, brzęczy niemiłosiernie jakby chciał udawać sitar – akcja strun jest zbyt niska. Przypomnijmy zatem: akcja strun to odległość jaka dzieli strunę od gryfu, mierzona zwykle na wysokości dwunastego progu. Akcję mierzy się odrębnie dla każdej ze strun lecz wystarczające jest podanie tego parametru dla dwóch strun skrajnych (w przypadku stroju klasycznego – dla E1 i E6). Do pomiaru można użyć różnych przyrządów pomiarowych, my zalecamy szczelinomierz, taki jaki znajduje zastosowanie w warsztatach samochodowych do pomiaru luzów zaworowych, bo jest łatwo dostępny a pomiar nim jest stosunkowo dokładny. Anthem Najwierniejsze przeniesienie brzmienia Twojej gitary na wzmacniacz gwarantuje tylko elektronika Anthem – połączenie mikrofonu i pickupa Piezo. Dowiedz się więcej… Często w języku potocznym terminy takie jak niska czy wysoka akcja strun są traktowane jako terminy wartościujące. Mówi się, że gitara jest niedobra bo ma wysoką akcję strun albo że warto jakąś gitarę polecić ponieważ ma niską akcję. Nie jest to słuszne, gdyż należy pamiętać, że nie ma jedynego, optymalnego ustawienia akcji, ponieważ jest to kwestia indywidualna i zależna od rodzaju stosowanej techniki, stylu gry, a wreszcie – gustu danego gitarzysty. Pomijamy tu przypadki gitar wadliwych. Niestety, nie każdą gitarę da się ustawić, bywają przypadki źle zbudowanych bądź uszkodzonych instrumentów wymagających nakładu pracy lutnika znacznie przekraczającego opisane w tym artykule proste czynności. Do przypadków wykluczających możliwość ustawienia akcji strun zgodnie z wymaganiami muzyka zalicza się źle nabite lub „wychodzące” z nadmiernie przesuszonego gryfu progi czy też trwale wykrzywiony gryf. Akcja strun wahająca się w przedziale 0,8 do 1,5 mm nad XII progiem preferowana jest przede wszystkim przez gitarzystów grających delikatnie, mało agresywnie artykułujących dźwięki oraz używających techniki tapping. Wysokość ta jest również bardzo komfortowa dla muzyków grających partie solowe powyżej IX progu na gryfie. W przypadku gitarzystów preferujących technikę fingerstyle, która łączy granie melodii, akordów i partii rytmicznych, optymalna akcja strun mieści się w przedziale 1,5 do 2,1 mm. Jeszcze większa odległość między strunami a gryfem, w granicach 2,1 do 3,5 mm nad XII progiem, lubiana jest przez gitarzystów grających z dużą siłą przy użyciu kostki. Początkującym gitarzystom zaleca się akcję strun nie przekraczającą 2 mm nad XII progiem. Taka wysokość zapewnia mniejszy opór stawiany przez struny i zapobiega bolesnemu przeciążaniu kciuka, występującemu dość często u początkujących gitarzystów. Powyższe parametry prosimy traktować orientacyjnie, nie są one w żadnym wypadku obowiązującymi normami. Każdy gitarzysta sam tworzy dla siebie swoje własne „normy”, przez lata doświadczeń, metodą prób i błędów, nabierając dojrzałości pozwalającej mu na dobranie akcji strun optymalnej dla niego i jego muzyki. Akcja strun uwarunkowana jest kilkoma czynnikami: wysokością siodełka (lub progu zerowego), profilem (łukiem) gryfu regulowanym prętem napinającym oraz wysokością podstawka w mostku. Pierwszym z czynników, który ma wpływ na akcję strun jest wysokość siodełka przy główce gitary. Można próbować samemu zmieniać głębokość rowków, jednak zbyt mocne ich pogłębienie powoduje konieczność wymiany siodełka. Nie zalecamy zatem samodzielnych ingerencji w ten element gitary, zostawiając to zadanie doświadczonemu lutnikowi. Drugim elementem składającym się na pełne wyregulowanie akcji strun jest regulacja łuku szyjki (odchylenia gryfu). W przypadku idealnie prostego gryfu duża amplituda drgań stalowych strun zagraża ich brzęczeniem w pierwszych pozycjach kiedy to drgają na długości całej menzury. Lekkie odchylenie gryfu (czyli szyjki) od idealnej linii prostej eliminuje to zagrożenie. Dla gitary klasycznej najlepszym rozwiązaniem jest idealnie prosty gryf. Gitarę akustyczną różni od gitary klasycznej użycie stalowych strun zamiast nylonowych. Większa siła naciągu strun stalowych skutkowałaby wygięciem w łuk gryfu gitary tym bardziej, że gryf akustyka jest zazwyczaj dłuższy i „szczuplejszy” od typowego klasyka. Jak się przed tym zabezpieczyć? Konieczne jest użycie przeciwwagi dla naciągu strun w postaci stalowego pręta napinającego usytuowanego we wnętrzu gryfu. To proste: naciąg strun usiłuje spowodować wygięcie gryfu, naciągnięcie pręta umieszczonego po przeciwnej niż struny stronie gryfu go prostuje. Trzecim elementem wchodzącym w skład pełnej regulacji akcji strun jest zmiana wysokości podstawka – kawałka białego plastiku lub kości usytuowanego w szczelinie mostka. Jeżeli akcję strun chcemy obniżyć, po prostu wyciągamy podstawek i spiłowujemy go do odpowiedniej wysokości. Jeśli akcję strun chcemy podwyższyć, należy zakupić nowy podstawek, którego wysokość należy dostosować do wymagań gitarzysty. Warto pamiętać: Akcja strun to odległość jaka dzieli strunę od gryfu, mierzona zwykle na wysokości dwunastego progu Nie ma jedynego, optymalnego ustawienia akcji, ponieważ jest to kwestia indywidualna i zależna od rodzaju stosowanej techniki, stylu gry Początkującym gitarzystom zaleca się akcję strun nie przekraczającą 2 mm nad XII progiem Akcja strun uwarunkowana jest kilkoma czynnikami: wysokością siodełka, profilem gryfu, wysokością podstawka Posiadając odpowiednie narzędzia możemy sami próbować ustawić łuk szyjki, lub wysokość podstawka. W przypadku ustawiania siodełka lepiej zgłosić się do lutnika. Zapraszamy do śledzenie na bieżąco naszego Działu Pierwszej Pomocy Gitarowej – będą się na nim pojawiać kolejne filmy dotyczące tematyki gitarowej! zapytał(a) o 21:01 Jak nastroić gitarę klasyczną po wymianie strun? Zacząłem się uczyć grać na gitarze klasycznej. Jednak musiałem wymienić struny bo były zbyt stare i teraz nie wiem jak się zabrać za prawda nowe struny mam już założone od jakichś 2 tygodni, ale nie mam pojęcia jak ją nastroić. Szukałem w googlach, ale nie znalazłem nic co by mi pomogło. Wiem ,że trzeba nastroić pierwszą a reszta pójdzie łatwo tylko jak poradzić sobie z tą pierwszą struną? Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-05-15 21:03:56 Odpowiedzi musisz kupic stroik( 30 zł) albo dac komuś kto sie na tym zna by nastroił ci do jakiegoś instrumentu. Ściągnij sobie program AP Tuner. Następnie stroisz każdą strunę po kolei, zaczynając od e. Struna będzie nastrojona, gdy wskaźnik po wydobyciu dźwięku ze struny będzie w okolicach 0 ( ale broń Boże -1 lub plus1, ewentualnie . I tak wszystkie struny po kolei, ale to ważne, żeby były strojone kolejno. I nie rozstrajaj jej cały czas. Jeśli o to Ci chodziło, to powodzenia :D Ściągnij z netu program In Tune Multi Instrument Tuner :) Znajdziesz go w googlach. mam problem podobny... Z tym że mam akustyka i kupiłam stroik, ale po co mi stroik jak on ma jakieś oznaczenia strun dziwne...Np. struna nr 6 wyświetla mi na stroiku że to struna F.. tzn, że mam ją bardziej jeszcze dokręcić?struna nr 5 pokazuje mi że to: nr 4 pokazuje mi że to: DStruna nr 3: Gstruna nr2: Bstruna nr 1: raz pokazuje że F a raż że C...może mi ktoś powiedzieć czy odpowiednie nazwy strun mi wskazuje stroik? Potrafię je dokręcić już żeby były prawidłowe dżwięki, ale nie wiem czy to te dźwięki są właściwe czy dokręcać zeby inne otrzymać.. Proszę o pomoc Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 19:50 A nie możesz sama wymienić ? To nie jest nic trudnego, a jak już się tak uparłaś na koszty, to w muzycznym za dobrą opłatą wymienią Ci, ale nie w każdym wymieniają, więc nie wiem czy Ci wymienią, ale powinnaś się nauczyć je wymieniać ... Szefowa odpowiedział(a) o 22:44 Ceny są różnorodne...najbardziej zależy ona od jakości strun...I oczywiście od gitray jaką posiadasz...elektryczna, akustyczna, klasyczna...klasyczna to wydatek około 15-40zł ale oczywiście zdarzają się jeszcze droższe...akustyczna to wydatek około 20-a nawet 85zł(np.:struny Elixir)...a elektryczna 25-95zł...I oczywiście zdarzają się tańsze struny i droższe niz te ceny, które strun dla początkującego może być trudne...Sama się przekonałam kiedy zakładałam strunę do akustyka koledze chciałam założyć ją tak jak w klasyku i popsułam strunę ;) ale najważniejsze, że później nie popełniłam tego błedu ale 1 struna musiała ucierpieć :)...Jak się sama nie nauczysz zakładać to jak będziesz już grała rok-dwa lub więcej to też będziesz chodziła żeby Ci ktoś założył?.Oczywiście za pierwszym-drugim razem ktoś może Ci założyć a ty się przyglądaj żeby nie popełnic błedu. Powodzenia :) blocked odpowiedział(a) o 14:12 jak chcesz kupić to jedna 15 zł :) jak sie uczysz w szkole muzycznej to popros nauczyciela tak samo jak i n a innych zajęciach, a jak n ie masz takiej opcj i to idź do znajomego co potraf i ;] blocked odpowiedział(a) o 14:17 Stryny do gitary kupisz od 15 do 35 wymienić je wszystkie, bo jak wymienisz 2 a reszta będą inne to może to wpływac na granie i you tube jest pełno filmów z instrukcją wymiany strun od akustyków po elektryki :D PieLover odpowiedział(a) o 17:46 Struny ( opakowanie ) kosztują od 20 zł w górę, a wymiana to albo w sklepie muzycznym, bądź u kogoś kto stroi pianina :P ( mi wymieniają i stroją gitare ) lub u znajomego, najczęściej się nie bierze pieniądzy, ale chyba gdzieć tak od 0 zł do 20 zł :P EKSPERTyoker666 odpowiedział(a) o 18:03 dobre markowe struny (np ernie ball) kosztują ok 30 zł a wymiana zależy od sklepu ale dobrze i samemu można je założyć bo nie należy to do trudnych rzeczy. poza tym nie zapominaj o tym by wymienić na grubość jaka ci odpowiada. TheCim odpowiedział(a) o 09:29 Czynności eksploatacyjne. – wymiana strun. – 25 zł. – polerowanie progów, konserwacja i czyszczenie podstrunnicy. – 50 zł. Montaż elektroniki do gitary akustycznej / klasycznej. – piezo i mikrofonowej. juz ide odpowiedział(a) o 14:12 mi to pan od nauki wymienial za darmo ;p Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Sid_PL Posty: 226 Rejestracja: 05 sty 2008, 20:57 Lokalizacja: Lublin Samodzielna wymiana strun Wiem, że większość robi to samemu, ale czy konieczne są rzeczy typu wyciągacze kołków, nawijacze itp.? Czy jeśli ktoś nigdy tego nie robił i nie jest pewny swoich sił (szkoda by było coś zepsuć ) może się za to brać? I główne pytanie - jak się to dokładnie robi Tak, używałem opcji "Szukaj", może jestem ślepy, ale nic takiego nie znalazłem (a po googlach nie chcę szukać, wolę dostać sprawdzone informacje stąd ). matsek Posty: 27 Rejestracja: 02 mar 2008, 13:19 Post autor: matsek » 21 cze 2008, 21:03 Ja od zawsze sam wymieniam struny. Wymiana strun w gitarze akustycznej jest znacznie prostsze od wymiany strun w klasycznej. Kołki umiejętnie można wyciągnąć małym nożykiem uważając aby nie uszkodzić gitary. Struny wymieniaj pojedynczo. Ściągasz jedną czyścisz podstrunnice, zakładasz nową. Nawijacz jest według mnie niepotrzebny. Ja nawijam tak, żeby nie było zbyt grubo. Żadna filozofia... chyba, że ja o czymś nie wiem miasekk Posty: 262 Rejestracja: 03 mar 2008, 21:38 Lokalizacja: Malbork Kontakt: Post autor: miasekk » 21 cze 2008, 21:06 Tylko nie zapomnij przed wyjęciem kołków poluzować strun. Bo będzie kiepsko matsek Posty: 27 Rejestracja: 02 mar 2008, 13:19 Post autor: matsek » 21 cze 2008, 21:30 eee tam... najwyżej bardzo szyyyybko wyjdą konradex Posty: 438 Rejestracja: 10 mar 2008, 19:00 Post autor: konradex » 21 cze 2008, 21:58 Ja słyszałem gdzieś że należy najpierw założyć wszystkie struny struny bez ich naciągania ( żeby były luźno ) a potem każdą po trochu napinać. To miałoby być po to żeby gryf był równomierne obciążony i nie skręcił się wokół własnej osi. Ile w tym prawdy? NiecnyKsiaze Posty: 8462 Rejestracja: 13 gru 2006, 12:49 Post autor: NiecnyKsiaze » 22 cze 2008, 5:10 To nieprawda. Luzujemy jedną strunę, wyciągamy kołek, wymieniamy strunę, naciągamy. I tak po kolei. [size=85] [url= o adminach[/url] [url= o forach[/url] Antek[/size] Sid_PL Posty: 226 Rejestracja: 05 sty 2008, 20:57 Lokalizacja: Lublin Post autor: Sid_PL » 22 cze 2008, 9:30 Niecny, ale kołek da się wyciągnąć normalnie ręką? Czy łatwo jest coś zepsuć? Jak potem wkłada się nową strunę pod ten kołek, ona ma pętelkę? A na klucz nawija się tak po prostu, czy trzeba jakiś supełek tam zawiązać, żeby struna z niego nie wyłaziła? Szopenhower Posty: 53 Rejestracja: 30 sty 2008, 16:23 Post autor: Szopenhower » 22 cze 2008, 10:52 Ja prawie zawsze palcami wyciągam kołki, i nic się nie dzieje;) Do kluczy strunę wsadzasz normalnie, nie robiąc żadnych węzełków;D Tylko włóż tak żeby nie była naprężona, ani nie samą końcówkę. Struna nie wypadnie na 100%, bardzo szybko podczas kręcenia wygnie się i zablokuje na kluczu. MacHammer Posty: 493 Rejestracja: 30 maja 2007, 19:05 Lokalizacja: Inowrocław Post autor: MacHammer » 22 cze 2008, 11:00 Żeby sobie pomóc można po przełożeniu przez klucz strunę zagiąć w stronę, w którą klucz będzie się kręcił po to żeby od początku nie wypadała. [url= NiecnyKsiaze Posty: 8462 Rejestracja: 13 gru 2006, 12:49 Post autor: NiecnyKsiaze » 22 cze 2008, 12:55 Koledzy odpowiedzieli. Po poluzowaniu struny kołek powinien wyjąć się dłonią, albo można podważyć łyżeczką. W korbkach do nawijania strun jest wygodne wycięcie do wyciągania "zastałych" kołków. Najfajniejsza lekcja zakładania struny jest tutaj: z tym że gość pokazuje źle, że zakłada się 6 strun naraz. Nie. Wymieniamy strunę jedną po drugiej, nie luzując pozostałych i napinając założoną nową strunę do odpowiedniego stroju. Nie zmienia się wtedy napięcie gryfu i wymiana jest idealna i bezpieczna. [size=85] [url= o adminach[/url] [url= o forach[/url] Antek[/size] Sid_PL Posty: 226 Rejestracja: 05 sty 2008, 20:57 Lokalizacja: Lublin Post autor: Sid_PL » 22 cze 2008, 17:43 Dzięki wszystkim za pomoc, teraz chyba dam radę Myślę, że temat można by przykleić, ładnie wkomponuje się w pozostałe vicente Posty: 76 Rejestracja: 17 lip 2007, 0:58 Re: Samodzielna wymiana strun Post autor: vicente » 01 sie 2011, 22:43 Zgadzam się z Niecnym - fajna ta lekcja. Ale znalazłem też inną - bo przyznam się - jak zawsze przy wymianie strun mam kłopot jak to ostatecznie robić. Oto mój dylemat: Otóż: W rozpowszechnionej w pdf i dodawanej do wielu sprzedawanych w sklepach u nas gitar "instrukcji obsługi gitary" jak również na wielu stronach (np tutaj ) instruują, żeby w skrócie: otwór w kołu był w osi szyjki, przeciągnąć strunę, cofną 5-6cm (sic!) i zgiąć i nawijać - co jest cholernie trudne bo jedna ręka musi naciągać strunę. I wiecznie mam z tym problem - i chyba wrócę do mojej starej metody, którą sam nie wiem dlaczego porzuciłem chcąc chyba robić to bardziej profesjonalnie i zaczytując się w tych wszystkich instrukcjach. Ponadto w tych instrukcjach są takie czary, że w basowych pierwszy zwój nad, pozostałe pod, zaś w wiolinowych robimy pętelkę, żeby struna przy pierwszym nawinięciu się zakleszczyła. Kiedyś nie bawiłem się w żadne cofanie - wyczytałem gdzieś, że im mniej zwojów tym lepiej dla strojenia (w sumie logiczne) i stosowałem na wszystkich strunach dokładnie taką technikę jak koleś na tym filmie - czyli ręcznie naciągnięta struna zawinięta pod i pierwsze obroty klucza blokują strunę (bo się zakleszcza) - tyle że np. na basowych to wtedy nawet nie wyjedzie jeden zwój... Koleś zresztą dopowiada coś w ten deseń w następnym odcinku: ... re=related No i co o tym myślicie, bo technika zwojowa już mnie załamuje trochę - bo wiecznie mam z tym problem, a ponadto nie rozumiem jaki jest jej sens i dlaczego wszystkich adeptów tak się instruuje? Ostatnio zmieniony 01 sie 2011, 22:52 przez vicente, łącznie zmieniany 1 raz. Epi Zakk Camo & Mensfeld LP -> PODxt Live || Epi DR500 PNS & Epi DR500 MCE woj74 Zasłużony Posty: 9894 Rejestracja: 07 maja 2008, 14:44 Lokalizacja: Chorzów Re: Samodzielna wymiana strun Post autor: woj74 » 01 sie 2011, 22:49 Ja nie bardzo wiem z czym masz problem. Masz dwie ręce i 10 palców to sobie poradzisz. IMO najłatwiejsza i najskuteczniejsza metoda to włożyć strunę w kołek, naciągnąć nadmiar lewą ręką a prawą cofnąć 3 - 3,5cm (wystarczy) i ten odcinek nawijać korbką lewą ręką. Pierwszy zwój nad oczkiem kołka pozostałe pod oczkiem. [img] vicente Posty: 76 Rejestracja: 17 lip 2007, 0:58 Re: Samodzielna wymiana strun Post autor: vicente » 01 sie 2011, 22:55 Czyli nie robisz żadnych pętli nawet przy strunach wiolinowych tak? A co myślisz o tym, żeby nie cofać nawet centymetra? Edytowałem powyższy post - teraz jest dokładnie ten film, na którym to widać, a ten co był dałem link poniżej - tam jest komentarz tego gościa. Mówi tam mniej więcej, że ludzie myślą, że jak będą zwoje to jest "pewniej" podczas gdy pętla wszystko jego zdaniem załatwia. Tutaj też promują mniej zwojów, tzn. piszą, żeby zostawić trochę na dwa nawinięcia - ale na zdjęciach jest bardzo mało zwojów ... - wygląda na to, że są dwie szkoły Ostatnio zmieniony 01 sie 2011, 23:12 przez vicente, łącznie zmieniany 1 raz. Epi Zakk Camo & Mensfeld LP -> PODxt Live || Epi DR500 PNS & Epi DR500 MCE woj74 Zasłużony Posty: 9894 Rejestracja: 07 maja 2008, 14:44 Lokalizacja: Chorzów Re: Samodzielna wymiana strun Post autor: woj74 » 01 sie 2011, 23:11 Żadnych pętli, to nie sznurówki. W niczym nie pomagają a jedynie powodują problemy przy wymianie strun. Bedroom players mogą sobie na to pozwolić ale jeśli trzeba zmienić strunę "live", na szybko to jest problem z pętelkami. Żadnego sensu. 1 cm to za mało - szczególnie wiolinowe mogę się ześlizgiwać z kołka. 5 cm za dużo bo zwoje będą się względem siebie układały i stój będzie puszczał. 3-3,5cm to optimum [img] Nowe struny brzmią najbardziej klarownie. Niestety zużywają się one szybciej niż inne części gitary tj. progi czy klucze. Można przedłużyć ich żywotność poprzez dbanie o higienę dłoni przed każdorazowym sięgnięciem po instrument lub używanie ochronnych specyfików. W końcu jednak każde struny będzie trzeba wymienić. Struny half wound i flat wound Należy wspomnieć o strunach z owijkami half wound i flat wound. Są one zaprojektowane w ten sposób, by już od razu po ich założeniu wytwarzały matowy dźwięk (half wound mniej matowy, a flat wound bardziej). Niektórzy instrumentaliści, szczególnie basiści, lubią tego typu brzmienie. Struny flat wound potrafią wytrzymać nawet kilka lat, ponieważ wraz z upływem czasu ich brzmienie staje się jeszcze bardziej matowe, co w ich przypadku często jest korzystne. Nie należy zapominać, że tak jak każdy rodzaj strun one także podlegają uszkodzeniom mechanicznym w skali mikro, choć są na nie mniej podatne. Kiedy przestają trzymać strój, należy bezzwłocznie je wymienić. Poza tym rdza na takich strunach również potrafi się pojawić, a bardzo niepożądanym efektem jest jej przeniesienie się jej na progi lub obudowy przetworników (jeśli takowe posiadamy). Struny round wound Struny z owijką round wound są niepodważalnie najbardziej popularne, ponieważ właśnie one gwarantują klarowne brzmienie odpowiednie dla ogromnej większości zastosowań w muzyce. Round wound – sytuacja studyjna/koncertowa Nie ma co się oszukiwać. Struny round wound zawsze brzmią najlepiej od razu po założeniu. Jeśli nagrywamy w studiu, warto je wymieniać nawet gdy są już odrobinę przytłumione i tracą swoją charakterystyczną, pachnącą nowością i świeżością górkę. Nie wahajmy wymienić się ich nawet podczas jednodniowej sesji nagraniowej. Przykładowa sytuacja: najpierw nagraliśmy partie rytmiczne. Przychodzi czas na nagranie solówki, lecz struny w międzyczasie zdążyły już stracić swoje pierwotne brzmienie. Bezpośrednio przed solówką warto je wymienić, by każdy dźwięk solówki był jak najbardziej klarowny. W końcu nie po to tyle czasu obmyślaliśmy i ćwiczyliśmy gitarowe solo, by na samym finiszu nagrać wszystko z gorszym brzmieniem. Tak samo na koncertach. Profesjonaliści wyruszający w trasę koncertową biorą ze sobą kilka instrumentów, nie tylko by zróżnicować brzmienie i stroje, ale także by przez cały koncert dźwięk był równie klarowny. Nawet jeśli koncertujemy raz na jakiś czas, warto z szacunku dla publiczności wymienić struny przed każdym naszym koncertem. Słuchacze równie mocno zwracają uwagę na brzmienie co na utwory. Nie pozwólmy, by show odebrały nam stare struny. Round wound – sytuacja domowa Tym razem nie mamy w planach koncertów i nagrań. Do ćwiczeń aż tak częsta wymiana strun nie jest konieczna. Struny należy wymieniać, w zależności jak często i intesywnie gramy, najczęściej co 1 do 2 miesięcy. Struny z dodatkową owijką ochronną wytrzymają dłużej, najczęściej od 4 do nawet 9 miesięcy. Naszym subiektywnym wyznacznikiem będzie brzmienie. Jeśli będzie już na tyle "zamulone", że odbierze nam ono przyjemność z grania, nie ma na co czekać, należy wymienić struny. Inną kwestią jest rdza, która nie dosyć, że paskudnie wygląda i pogarsza brzmienie, to jeszcze potrafi przenieść się na progi i obudowy przetworników, o czym pisaliśmy wcześniej. Rdza to poważna oznaka tego, że nie należy zwlekać z wymianą strun. Kolejnym symptomem może być częste rozstrajanie się instrumentu. Zużywające się struny tracą swoje pierwotne właściwości. W końcu dochodzi do momentu, w którym musimy bardzo często stroić instrument, by cokolwiek dało się zagrać. To oznacza, że ze strunami jest już bardzo źle i należy bezzwłocznie założyć nowy myśleniem jest: "jakoś przeżyję to kiepskie brzmienie". Załóżmy, że chcemy stworzyć coś nowego, np. riff. Dzięki dobremu brzmieniu pomysły same przychodzą do głowy, a przy kiepskim brzmieniu trzeba się o wiele bardziej namęczyć. Ta sytuacja odnosi się także do przekładania pomysłów na gryf tego co mamy w głowie zarówno samemu w domu i w salce prób wraz ze swoim zespołem. Szkoda marnować cenny czas na próbie z powodu miernego brzmienia, podczas gdy można mieć dużo lepsze, dzięki czemu wszyscy członkowie zespołu będą bardziej zadowoleni i dużo łatwiej będzie można ułożyć nowe utwory, czy to samemu, czy razem z kolegami. Podsumowanie Należy pamiętać, że struny są co najmniej tak samo ważne jak korpus, gryf czy przetworniki instrumentu. Nie jest wcale błędem stwierdzić, że są nawet ważniejsze. W końcu to one drgają wytwarzając dźwięk. Nawet najlepsza gitara elektryczna, akustyczna, klasyczna czy basowa nie zabrzmi dobrze bez odpowiednich strun. Jeśli zaczynamy szukać przyczyn złego brzmienia lub rozstrajania się instrumentu, należy zawsze na początku sprawdzić struny. ©

wymiana strun w gitarze klasycznej